Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
WTF?
Marsjański prezent.
Możliwe, że środkowa oś jest skrętna, więc jakoś brał zakręty. Pytanie jak to jeździło zimą, bo zdaje się, że ostatnia oś jest napędowa.
Środkowa oś napewno była skrętna (pewnie z dyszla podłączonego pod przegub), inaczej chyba nie miałoby prawa takie coś funkcjonować Co do zimy - moim zdaniem dużo stabliniej niż zwykły pchacz. Ciekawe, czy ktoś kiedyś dotrze do większej ilości materiałów na temat tej konstrukcji, bo niewątpliwie jest ciekawa.
Foto skręconego Vettera -> http://www.beku-bildarchiv.de/bildarchiv/hersfeld/peter-Dateien/Peter_HEF-JP94_10.4.89_8910n18.jpg
Żeby tym kierować, to trzeba mieć chyba jakiegoś kabiniarza pod ręką do nadrzucania naczepy. :P
jak to nie mozna zrobic obrzyna...obcina się pierwszy człon, przeszczepia kabinę....
Niska dopuszczalna masa (brak bliźniaków na środkowej osi), gorsza zwrotność - oto dlaczego nie stosuje się takiego układu konstrukcji.
@JP: Problem DMC byłby akurat do rozwiązania poprzez dodanie drugiej skrętnej osi w sekcji "B", działającej na zasadzie podobnej do rozwiązań stosowanych w wieloosiowych ciężarówkach. A zwrotność - ten wynalazek chyba zachowywał się w łuku identycznie jak zestawy ciężarówka + naczepa. Więc czy różnica w zwrotności była aż tak wielka względem tradycyjnego "pchacza"? Przydałby się jakiś rysunek toru jazdy obu rozwiązań dla porównania
No właśnie nie skręcało i autobusy te przerabiano później na konwencjonalne.
Mam rodzine w tym miescie