Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Jak dla mnie, kupowanie nowych-wysokopodłogowych autobusów nie ma sensu.
Hmm...Dobrze wygląda, gdyby nie te drzewko w środku (odświeżacz powietrza) hehe
Techniks - przejedź sie do tczewa Connecto a potem wsiądź do Ikarusa czy M11 ZKM Gdańsk i porównaj sobie czym sie różnią to wtedy może będziesz wiedział jaki jest sens kupowania takich pojazdów
Taki jest sens, że równamy dzięki nim do trzeciego świata i podczas gdy w niektórych miastach Europy Zachodniej już eksploatuje się wyłącznie autobusy LE/LF, a dąży się do pełnej stuprocentowej niskopodłogowości taboru, to w przedsiębiorstwach KM, które kupiły taki średniopodłogowy szajs jeszcze za dziesięć lat będzie się nim woziło... można przecież kupić tanie autobusy LE jak jelcz, można kupić mniej autobusów, ale za to w pełni niskopodłogowych, można kupić tanie używańce z krajów, które wymieniają LE na LF (wyjdzie nie dość że taniej, to jeszcze w wyższym standardzie)... a tu uskutecznia się Bangladesz... wstyd! Po prostu wstyd! I pokazywanie niepełnosprawnym, że ma się ich w tylno-dolnych częściach ciała...
Panowie ale Wy narzekacie zamieszkajcie w GOP-ie i dowiecie się co to jest niskacz trafić na takiego to cud a gdyby były takie merce to byłby już ku.....wny postęp więc nie narzekajcie.
10 pkt dla Locutusa. A podaz, drogi davidzie, jest wtedy, kiedy jest popyt. A nic nie poradzimy na to, ze niektore PKMy maja pasazerow niepelnosprawnych na tyle w d... ze kupuja cos takiego. Lepiej juz sprowadzac MANy z BVG albo kupowac jakies NFy w stylu SORa czy gniota albo odkurzacza... Cena jest podejrzewam porownywalna...
Bolko, a dokad niby idzie najwiecej NISKOPODLOGOWCOW z demobilu z Niemiec???
polecam poooglądać zachodnie galerie i dopiero potem wypisywać co to sie na zachodzie użytkuje. Rzeczywiście kupowanie "tanich" autobusów LE jak Jelcz ma sens jak cholera, potem przynajmnej można jęczeć przez 10 lat o "sprawie krakowskich jelczy" itp. Kupowanie używanych niskich z zachodu ma sens pod warunkiem, że są w miare nowe i w dobrym stanie technicznym, bo nie ma sensu kupować coś na odwal sie aby za pare lat zezłomować (patrz PKA Gdynia). Widocznie dla MZK Bydgoszcz większy sens miało zastąpienie rozsypujących sie gratów średniopodłogowymi Mercedesami niż nowymi Jelczami. A pokazywanie niepełnosprawnym że sie ma ich w tylno-dolnych częściach ciała odbywa sie na codzień mimo stad niskopodłogowców. Jako podpowiedź proponuje zobaczyć przykłady "kultury" naszego społeczeństwa na codzień właśnie w środkach transportu publicznego.
Ja moge dodac, ze mam nadzieje iz nastepne 13 Mesiów trafi na zajezdnie Szajnochy - będą obsługiwac wtem linie na ktorych jeźdze...
@straphan - W tej chwili chyba Białystok ściąga najwięcej używańców. W tej chwili jeździ 52 ex niemieckich autobusów. W tym 4 MANy NL202 ex BSAG Brema
Straphan nie idzie do GOP-u ich tak dużo popatrz na przeguby pierwsze 2 sztuki dotrą na dniach do Katowic i to są pierwsze nowe przeguby w GOP-ie ( nie liczę 2 odkurzaczy z Pkm Tychy bo były to testowce ) a jeżeli chodzi o używane jest ich bardzo mało po kilka sztuk w Sosnowcu , Bytomiu oraz Tychach to jest naprawdę tragedia gdzie inne miasta mają już ponad 50 % niskaczy a GOP to aglomeracja gdzie mieszka około 4.000.000 ludzi.
E tam i tak dobrze,ze Bydgoszcz coś kupiła,bo tam porzadnych wozów to tyle,co kot napłakał
@Rafi - podrzuć linka do jakiejś ciekawej galerii ZACHODNICH autobusów miejskich... bo osobiście nic mi o tym nie wiadomo, żeby na ZACHODZIE kupowano na potęgę autobusy miejskie nieprzystosowane do przewozu niepełnosprawnych. AFAIK w Berlinie już [prawie] nie ma w eksploatacji autobusów średnio/wysokopodłogowych, trwa wymiana LE na w pełni LF. RATP Paris ma jeszcze trochę średnipodłogowców na przedmieściach, ale niedawno podpisany kontrakt na dostawę ponad stu scanii OmniCity rozwiązuje ten problem... Poznań czy Kraków konsekwentnie wymieniają tabor na LE/LF... Gdynia, na którą tak narzekasz już rok temu wycofała ostatniego wysokopodłogowca z brygady całodziennej (teraz są tylko na szczytówkach)... a co do używańców - można spokojnie nabyć używańce w BARDZO dobrym stanie - wystarczy popatrzeć na Gdańsk czy Chrzanów, a ostatnio Sosnowiec. Nie dość że tańsze, to jeszcze przyjaźniejsze dla pasażerów (zwłaszcza niepełnosprawnych, ale nie tylko) niż takie Connecto...
A jeździ się nimi całkiem fajnie. W białymstoku są 4 takie i bardzo mi się podobają. Są przynajmniej bardzo ciepłe. Ciekawe jakie będą te tureckie many...
Hehehe Locutus - nie kupuja, bo im NIE WOLNO Swoja droga, to nie ma jakichs przepisow UE ze nie wolno do KM nowych HFow kupowac??
jeszcze pare dni i ja dodam swoje zdjecia. musimy czesciej jezdzic na inowroclawska.!
Dobrze to i ja dołożę swoje 3 grosze. Otóż jakoś nikt nie bije na alarm, że nie kupuje się nowych tramwajów niskopodłogowych, dla niepełnosprawnych, lub podczas modernizacji nie przerabia się ich na częściowo niskopodłogowe, jak z powodzeniem ma to miejsce w Czechach. Tramwaj ma więcej zalet, niż autobus i to powinno być dodatkowym bodźcem do takich przeróbek. Po drugie nikt też nie bije na alarm, że takie PKP np. nie ma ANI JEDNEGO wagonu przystosowanego dla niepełnosprawnych, nie mówiąc już o peronach (także ludzie starsi jeżdżą i tramwajami i pociągami), podczas gdy Czesi w każdym pośp. mają taki wagon. Bo czy niepełnosprawni i osoby starsze jeżdżą tylko autobusami miejskimi? I kolejną sprawą jest to, że jeśli np. Bydgoszcz kupiłaby Irisbusy Agora (przegubowe) to te same osoby co tu piszą, narzekając na Conecto, płakałyby jakie to badziewne rzeczy kupuje MZK, że lepiej byłoby kupić to, albo tamto. Polakom (przynajmniej części) chyba niczym nie można dogodzić i zawsze będą narzekać, obojętnie czego by nie zrobiono...
I z koncowa czescia komentarza sie zgodze... Natomiast powodem, dla ktorego nie widzimy niepelnosprawnych na ulicach w Polsce (w przeciwienstwie do np. Niemiec gdzie osoba na wozku na ulicy nikogo nie dziwi) sa wlasnie bariery architektoniczne - m.in. ten jeden pieprzony stopien... Jesli w Polsce nie ma kasy na dostosowanie wszystkiego, to chociaz dostosujmy autobusy - i tak sie je wymienia (105tke ciezko uniskopodlogowic ze wzgledu na rozrusznik) i jesli juz kupujemy to od razu przystosowane. Kiedys trzeba wyjsc ze sredniowiecza.
Ludzie skumajcie jedno - MY to nie "zachód" i nadrobienie zaległości z wielu lat jest nie do odrobienia w pare lat. Jeszcze przez dobrych pare lat uboźsi przewoźnicy będą się posiłkować remontami Ikarusów, Jelczy czy też zakupem używanych wozów z zachodu. Teraz małe pytanko: Jaki mamy odsetek osób niepełnosprawnych w społeczeństwie i kiedy któryś z was ostatni raz widział osobe niepełnosprawną w pojeździe KM? Tłumaczenie swoich osobistych sympatii czy antypatii niepełnosprawnymi jest po prostu śmieszne żeby nie powiedzieć żenujące. Locutus: www.stadbus.de >> fanseiten szczególnie fotki z grup MSN są ciekawe. Ja mieszkam w Gdańsku i mam przyjemność jeździć ex Berlińczykami i stwierdzenie "używańce w BARDZO dobrym stanie" jest dużą przesadą - z zewnątrz wyglądają ładnie, nieco gorzej pod spodem. Ale aby zastąpić rozpadające sie ikarusy na okres około 5-8 lat wystarczą. Starphan - skoro chcemy wyjść "ze średniowiecza" to czemu jak w ub roku MPK Poznań zakupiło Vecto marudziłeś chyba najgłośniej ze wszystkich? Faktycznie Bartek ma racje - Polakom nigdy chyba nie będzie można dogodzić w jakikolwiek sposób.
@Barttek - owszem, osobiście biję na alarm, jeśli ktoś kupuje wysokopodłogowe tramwaje, bo to jeszcze gorszy błąd niż kupno Connecto... bo connecto pojeżdżą kilkanaście lat, zaś bulwy kilkadziesiąt - a wtedy będą wstydem nie do opisania, w dodatku są one w pełni wysokopodłogowe (a nie średniopodłogowe).. I cieszy mnie, że coraz więcej miast konsekwentnie również i tramwaje wymienia na niskopodłogowce - wystarczy wymienić Kraków (Bombardier), Poznań (Siemens, Tatra), Wrocław (Škoda) czy Elbląg (PESA)... co do PKP - tu to się nawet nie ma co wypowiadać... tu można po prostu w ramach aktu rozpaczy walić łbem o ścianę... jeżeli chodzi o modernizacje tramów - przypominam, że Czesi modernizują tramwaje conajmniej dwuczłonowe, tymczasem jedynymi takimi w Polsce (nie licząc używek) są 102Na (i jego wąskotorowa wersja), które ze względu na stan techniczny nadają się do kasacji, a nie remontu (w Krakowie wycofano je z eksploatacji już kilka lat temu). Jeżeli chodzi o kupno Irisbusa Agory czy Jelcza M181MB3 to fakt, że wielu by narzekało i miałoby powód do narzekań, ale narzekania te byłyby mniej uzasadnione niż teraz... bo ile by Kraków nie marudził na swoje jelcze (zresztą zgodnie z prawdą), to fakt faktem, że właśnie dzięki nim ma procentowy udział taboru LE/LF we flocie autobusowej powyżej 70%... poza tym np. po tym jak Łódź zakupiła nowe gnioty, nikt nie marudził - bo wiadomo, jaka była sytuacja finansowa spółki... i tylko wszyscy chwalili, że jednak stawia się na LE (gorzej, że jest tam nowy przetarg, ustawiony m.in. pod Connecto właśnie).
@Rafi - skumaj jedno, kupując tabor wysokopodłogowy tylko POGŁĘBIAMY wspomniane przez Ciebie zaległości. Co do małej ilości niepełnosprawnych w KM - czy Tobie się wydaje, że niepełnosprawny = osoba na wózku inwalidzkim? Bo ja praktycznie codziennie widuję w KM ludzi poruszających się o kulach czy o lasce... a fakt, że ciężej upośledzeni ruchowo rzadko podróżują KM doskonale wyjaśnił Straphan - sam mam kumpla, który nie ma nogi i gdy ma się już gdzieś ruszyć, korzysta z taksówki z wymienionych przez Straphana powodów. Zaś co do marudzenia na Vecto w Poznaniu - dla mnie jest to całkowicie zrozumiałe - MPK Poznań przyzwyczaiło swoich klientów oraz miłośników do zakupu porządnych autobusów, toteż zakupienie szajsu z Laskowic było dla wielu szokiem... wiadomo, że jelcz jest bardzo awaryjny, bardzo nietrwały i ma niższy poziom podróżowania niż konkurencja. Ale, jak to napisałem powyżej, nikt się nie pluł gdy MPK Łódź kupiło jelcze M121MB3. Bo wszyscy znali sytuację finansową Łodzi... wszystko zależy od możliwości przewoźnika - gdy stać go na więcej, a kupuje dziadostwo, "plucie się" jest zrozumiałe. Gdy zaś bieda aż piszczy, to sam fakt kupna nowego taboru LE/LF jest wystarczającym powodem do radości.
Zmartwię Cię i wyprowadzę z błędu : http://ustecketramvaje.com/lb/pro/25.htm
Dyskusja zdaje się nie mieć końca... Ja jedynie dwa zdania. Otóż miałem kiedyś przyjemność (bardzo wątpliwą) wyprowadzania osoby niepełnosprawnej z autobusu "średniopodłogowego" i powiem tylko tyle, że jeśli osoba na wózku waży ok. 90 kilo (średnio) + waga wózka, to niestety - ale w pojeździe aktualnie powinno znajdować się dwóch solidnych chłopa. A jeśli ich nie ma? Powodem - dla którego osób niepełnosprawnych w KM jest tak mało, jest właśnie jej niedostępność dla osób z ograniczeniami ruchowymi między innymi... Kto z Was chciałby być na ich miejscu?
pliz - zejdzcie na ziemie - w większości polskich miast sytacja taborowa jest fatalna. Naprawde w sytuacji gdzie na ulice wyjeżdżają wozy, które dawno powinny być przetopione na złom zrzędzenie i marudzenie, że kupiło sie fiata a nie volkswagena jest lekko nie na miejscu. Bydgoskie MZK postąpiło w ten sam sposób jak Gdański ZKM remontując 105tki w łodzi - remontując większą ilośc wozów bez przerabiania układu elektrycznego, zamiast zlecić NG mniejszej ilości wózów z chopperem. Czasami są pewne priorytety i tutaj priorytetem był zakup większej ilości średniaków niż mniejszej ilości niskich. Śmieszy mnie również podejście wobec jelcza: niby z jednej strony jest cool bo 70% niskiej podłogi ale z drugiej strony jest ble bo to dziadostwo z Laskowic. Zaś jak sobie czytam tekst typu: " MPK Poznań przyzwyczaiło swoich klientów oraz miłośników do zakupu porządnych autobusów, toteż zakupienie szajsu z Laskowic było dla wielu szokiem..." - Przeciętny pasażer nie odróżnia Jelcza od MANa czy Neoplana i po prostu takie teksty są co najwyżej komiczne, a komunikacja miejska nie jest dla miłośników lecz dla pasażerów. Ja juz kiedyś pozatym chyba wspominałem że mam niepełnosprawną siostre i że od braku niskiej podłogi gorsze jest chamstwo i znieczulica wśród pasażerów?
Rafi: ja tez sie ciesze, ze vecto wyeliminowalo kilka ikarkow, ale MPK Poznan akurat ma kase i moglo lepiej trafic. Zobaczymy, jak vecto sie beda sprawowac za 5 lat...
Superowskie zdjecie .
Rafi - widzę, że FAKTY mówiące, że za jedyne STO TYSIĘCY więcej za sztukę Bydgoszcz mogła mieć całkowicie niskopodłogowego solarisa, FAKTY mówiące że za nieco mniej mogła mieć niskowejściowego jelcz, FAKTY mówiące, że za o wiele mniej niż zapłaciła, mogła mieć używanego mercedesa bądź mana ni chu-chu do Ciebie nie trafiają i w ogóle się do nich nie odnosisz, udajesz, że ich nie widzisz, bo całkowicie obalają Twoją wątpliwą argumentację... a co do odróżniania - może i przeciętny pasażer nie odróżnia jelcza od neoplana (chociaż szczerze bym wątplił w Twoje słowa - mój ojciec zawsze na gnioty mówi "złom", na solarisy "kominek" (ze względu na szafę z tyłu) etc... więc jednak je odróżnia chociaż z emkaemstwem nie ma nic a nic wspólnego), ale myślę, że jednak odróżnia kursy wykonane od niewykonanych - a awaryjność jelczy jest wręcz przysłowiowa i zazwyczaj, gdy się zepsuje na trasie, nie ma możliwości od przystanku na którym padł podstawić rezerwy - więc conajmniej pół kółka wypada z rozkładu...
Jakie przeguby beda w Katowicach?
Bydgoszcz razem z tymi nowoczesnymi mercedesami to jedna wielka kupa, a mogli kupić Jelcze!
Matematycznie rzecz biorac: liczba osob na wozkach, ktora moze sie wydostac z domu minus liczba osob na wozkach, ktorej chce sie czekac na przystanku na autobus, ktory wedlug rozkladu jest NF a ma jeden lub 3 schodki w srodku...
Fajny jest ten mercedes.
te jelcze to jedna wielka KUPA :P