Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
22 szt. Ogólnie rzecz biorąc termin był do 31.10 :P
Pracownicy MPK Łódź składają tramwaje Pesy dla innych miast, więc może się wyrobią do grudnia z dostawami dla Łodzi :P
Płaci pracownikom, a czy MPK to nie wiem. Wiem natomiast, że naliczane są kary umowne. Jednakże, nie znam dokładnie tematu.
Ciekawe kiedy pierwsza pójdzie na części :P
@piotram: Nie pójdzie raczej żadna, gdyż wagony mają zapewniony serwis producenta przez... zapomniałem dokładnie ile. Ale dosyć długo ZTCP.
Co do fuszery to się nie wypowiem ale wyglądem to ten łódzki nabytek przebija `krakowiaka`.
Ale wnętrze to chyba jakiś ponury żart: http://gtlodz.eu/img-pesa_122nal_wnetrze,37579.html. Czyżby MPK Łódź rozwijało swój biznes o przewóz bydła na pastwisko?
@piotram: To jest tramwaj, a nie ekspres do Wiednia. Po co więcej siedzeń?
Po to żeby... usiąść? Z Olechowa do centrum jedzie się pół godziny. Widok takiego czegoś poza szczytem lub w weekend z prawie wszystkimi osobami stojącymi to jest kpina z ludzi (wiem bo u siebie widzę to na co dzień - jazzy). Kolejny argument żeby zrezygnować z transportu publicznego.
Przecież w skłdzie Konstali masz podobą ilość siedzeń. W sobotę jadąc z Olechowa do DTC całą trasę siedziałem. W szczycie miliard foteli tylko przeszkadza. Z resztą przejedź się Tramicusem w godzinach największego obłożenia pasażerskiego po trasie 11 i zrozumiesz sens powyższego rozwiązania.
Oprócz tego po WZ jeżdżą też inne linie, w tym 3 (również z Olechowa) do DTC. Od Puszkina pojawia się 8, więc?
Jak można napisać o komforcie podróży w tramwajach ze sztywnymi wózkami? Chyba typowy zacofany Polak który cieszy się z jakiegokolwiek badziewia nowego z Pesy...
Po pierwsze w składzie konstali wszystkie siedzenia są pojedyncze i przodem, tu z 1/3 siedzeń nie nadaje się do siedzenia. Po drugie nikt nie mówi że musi być tyle siedzeń co w tramicusie, bo tam jest przesada w drugą stronę. A nawet jak są 2 rzędy, to da się zrobić to sensownie - zobacz jak rozwiązał to Solaris. Już nie mówiąc o tym że konstrukcja Twista oferuje znacznie lepsze warunki podróży (i dla torowiska też jest przyjaźniejsza). Totalnie nie rozumiem tego ślepego brnięcia w 5-członowce.
A jak już dotykamy tematu połączeń WZ z centrum, to tu też jest pole do działań - o ile w dp dycha co 6 minut powinna starczyć (chociaż po reformie 2001 tych kursów licząc też inne linie było więcej), to w weekend jeden tramwaj do centrum (8 i 14 wyrzucili z końcówek) co 20 to tragedia. 3 się nie liczy bo jedzie naokoło. 10 powinna jeździć co 10 w weekendy. Na dodatek nie przywrócili 4 i 7 do południowych dzielnic.
@Łooodziak: Moja opinia opiera się na wrażeniach z jazdy tymże tramwajem.
@piotram: Czemu uważasz, że 1/3 siedzeń nie nadaje się do użytkowania? Ze względu na umiejscowienie tyłem do kierunku jazdy? Swing jest udoskonaleniem Tramicusa, więc MPK chciało coś, co już wcześniej użytkowało i ma doświadczenie w serwisowaniu tego typu wagonów. Układ siedzeń w 122NaL dostosowany jest do potoków pasażerskich na linii 10, więc powtarzam po raz kolejny, jest od dopasowany odpowiednio do potrzeb.
Faktycznie częstotliwość 10 i 8 w weekendy powinna być zdecydowanie większa.
A ja też powtórzę, układ siedzeń nie jest dopasowany do potrzeb, tylko jest wypadkową zastosowania dennej konstrukcji 5-członowej i słabą kreatywnością projektantów wiodącego producenta pojazdów szynowych. Jakby ktoś wykazał odrobinę chęci, to można by chociażby zrobić z prawej strony między drzwiami miejsca na wózki, a z lewej cały ciąg pojedynczych siedzeń i już by było nieco lepiej. A jak MPK się "boi" innych konstrukcji, to cóż, za parę lat ich "doświadczenie" będzie musiało się zwiększyć o wymianę szyn na łukach co roku.
Michał... A z tym "udoskonaleniem" to jakiś żart chyba co? Hahahahaha
@piotram: Można przecież zamówić konfigurację z podwójnym rzędem siedzeń z jednej strony pojazdu przy konstrukcji 5-członowej. MPK, o czym wspomniałem wyżej, chciało układ, który zapewnia większą pojemność. Zmartwię Cię, ale Tramicusy jakoś nadmiernie łuków nie niszczą, a to przecież konstrukacja zbliżona.
@Ł(pięć o dalej)dziak: Żart? Tramicusy to jeżdżące prototypy. Swingi to ich udoskonalona konstrukcja, która jest mniej awaryjna w porównaniu do swojego protoplasty.
To ja cię zmartwię. To jest złom jak jego poprzednik à propos nie niszczenia torowiska... Czy też łuków większych bzdur nie słyszałem proponował bym kolego się douczyć. A z resztą nie trzeba być uczonym a znać podstawę. Pesa Swing 120Na wraz ze starszym modelem 120N i pochodnymi.Główne zalety tych konstrukcji są następujące:w pełni niska podłoga minimalizacja liczby wózków dopracowanie pod kątem komfortu jazdy, emisji drgań oraz izolacji akustycznej nadwozia –ze względu na nową konstrukcję tramwaju, nie wykorzystującą starych rozwiązań. Wady:Względnie wysoka cena zakupu Duże naciski na osie spowodowane wysoką masą pojazdu, dużą długością i względnie niedużą liczbą osi Zwiększone zużycie torowisk na łukach toru Obniżony komfort jazdy na łukach toru –sztywne zachowanie pudła i poprzeczne zarzucanie, szczególnie członami skrajnymi. Masz rację nie niszczą wcale... Są to doskonałe tramwaje. Takie złomy tylko Polska ma bo nawet Ukraina zamawia ze skrętnymi, a nie wspominając że Praga się wycofuje ze sztywnych wózków i wymienia kilku letni _Pesa Swing 120Na wraz ze starszym modelem 120N i pochodnymi. Główne zalety tych konstrukcji są następujące:w pełni niska podłoga minimalizacja liczby wózków dopracowanie pod kątem komfortu jazdy, emisji drgań oraz izolacji akustycznej nadwozia –ze względu na nową konstrukcję tramwaju, nie wykorzystującą starych rozwiązań. Wady:Względnie wysoka cena zakupu Duże naciski na osie spowodowane wysoką masą pojazdu, dużą długością i względnie niedużą liczbą osi Zwiększone zużycie torowisk na łukach toru Obniżony komfort jazdy na łukach toru –sztywne zachowanie pudła i poprzeczne zarzucanie, szczególnie członami skrajnymi. Więc przepraszam masz rację tak nowoczesne (złomy) nie niszczą niczego. Polska najbardziej zdziwaczały i zacofany kraj więc nie ma co się dziwić że kupujemy złomy. Oszczędzamy w teorii a w praktyce wydajemy więcej. Nawet Ukraina kupuje skrętne nie mówiąc o Pradze która wymienia swoje nowe kilkuletnie Skody ze sztywnymi wózkami na w pełni skrętne.
P.S. Sorka za zdublowany komentarz ale na pewno skumasz.
@Łooodziak: Nie wiem, ale Warszawa ma co chwila jakieś problemy z torami. Jak nie w metrze, to przy okazji tramwajów. Z resztą już widzę jak wymieniają taką ilość wagonów. W Łodzi tramwaje ze sztywnymi wozkami jeżdżą od wielu lat i jakoś problemu nadmiernego zużywania się torowisk nie stwierdzono. Mit obalony?
Wymiana torów na pętlach takich jak Okęcie czy Gocławek (tam najwięcej takich wozów od początku jeździło) co roku to fakt, a nie mit. U was kilka pes na krzyż to może tego aż tak tory nie odczuwają. Ale nikt nie broni wam sprawdzić na własnej skórze :P
Dodatkowo od jakichś 2-3 lat w ciepłych okresach jest wręcz wysyp wyboczeń na lekkich łukach, co skutkuje dotkliwymi ograniczeniami prędkości. Kiedyś tego tyle nie było.
Michał od wielu lat? Cityrunnery które mają lepiej zamortyzowane zawieszenie (starsze ale lepsze bo to nie Polski bubel) i 10 Pes... I zapytaj proszę motorniczych to ci powiedzą jak pesy i nie tylko niszczą torowiska ps. Luknij łuki na Żwirki/Kościuszki mają kilka lat a ich praktycznie nie ma... Pesy je zajeździły. Więc kolego w mitologię nie wierzę tylko w fakty. A Warszawiacy narzekają cały czas na Swingi. Wrocław poszedł po rozum do głowy ponieważ narzekano na sztywne Skody dlatego teraz zakupiono Twisty a nie Swingi. Częstochowa chciała ze skrętnymi wózkami aby tramwaje nie niszczyły torowisk i co ważne mogły poruszać się po gorszym torowisku. A Łódź ma torowiska w fatalnym stanie a tramwaje typu Swing muszą jeździć bo nowym torowisku. Nie bierz pod uwagę trasy W-Z czy ŁTR kiedyś pieniądze z Unii się skończą i co wtedy? Dlatego w Łodzi Tramwaje muszą jeździć na danej linii tam gdzie są nowe torowiska. A przypomnę że Łódź ma wąskie tory co daje gorsze warunki jezdne z czasem eksploatacji.