Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Przecież to oszukać można, zostawiając go cały czas uruchomionego.
Każdy może dmuchnąć zamiast kierowcy.
No jasne że każdy może. Wsiadasz na pętli, kierowca zaczepia cię dyskretnie i mówi
- Pszeeepraszaaam, czy mógłby pan dmuchnąć za mnie w alkomat, bo piwko walnąłem w przerwie...
Odpowiadasz, jasne że dmuchnę. Faszyści z Autosana nie mówić co i kiedy kto ma pić. A po za tym piwo to nie alkohol. Dmuchasz za kierowcę, on uruchamia silnik. Odjeżdżacie o czasie. Kurtyna. Oklaski.
Piwo to nie alkohol. A co jest napisane na puszce czy butelce? "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu". Kto tu ma rację?