Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
5 lat i do huty. Co za rozrzutność Wiem, wiem - "jakość" wyrobów tamtych czasów...
Niewykluczone, że później objawił się w nowym wcieleniu gdzieś indziej bo JZS różne kombinacje robił
Nie jakość wyrobów tamtych czasów tylko warunki eksploatacji. Poza tym wiadomo było, że w miejsce tego już wyeksploatowanego przyjdzie fabrycznie nowy to po co remontować
I jakość i warunki eksploatacji. Pierwsze PR-110 nie były wytrzymałymi autobusami. U nas 3 z 5 pierwszych PR-110 wycofano już po trzech latach, ale jest niemal pewne, że trafiły do JZS, skąd wyjechały jako nowe autobusy.
@Paweł Adamus: Widać nie tylko Andrzej, Warszawa i furcyto także jako dr Martinez twierdzą, że JZS odmładzało odbudowywane pojazdy nadając nowy numer identyfikacyjny.
@Andrzej Borkowski: kol. Andrzej skapitulował w walce o prostowanie meandrów motoryzacji PRL gdy trafił na AON i grzebie się tylko w wojskowych Tatrach i Jelczach. Ja czasem tu zaglądnę - chociaż wobec fali bezmyślnego hejtu coraz rzadziej i bez entuzjazmu (no i też nawał pracy i innych spraw). Teraz pewnie potrzeba kolejnej dekady, żeby niektórzy zrozumieli że Berliety typoszeregu PR110 produkowano z wieloletnią przerwą wypełnioną karosowaniem M11, kompletacją Ik160P i Jelczy 080.
Pozdrawiam serdecznie ✋