Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Kolejne centrum handlowe, tj. Galeria Młociny. Tak jak kiedyś w okolicy nie było niczego, tak gdzieś za rok będzie nadurodzaj /kl
Czy i w tym zespole przystankowym pojawią się w najbliższej przyszłości tablice SIP?
Zobaczymy jak będzie z punktualnością, bo czas pomiędzy Świdrami i Myśliborską został rozbity po minucie, a kolejne światła doszły :>
[ironia]No, nareszcie tramwaje przestaną tam jeździć szybko i stwarzać zagrożenie.[/ironia]
@zadzior: nawet nie wiem Pawle. Ale popytam @Karol Matuszewski: światła na razie nie działają. Ale zapewne w momencie uruchomienia galerii zostaną włączone. Dziś rano obserwowałem tam chwilę sytuację i generalnie uruchomienie nowego zespołu przystankowego nie spowodowało w zasadzie żadnych opóźnień. @Zgred: ironia ironią, ale zaraz pewnie zacznie się tam łażenie po torach we wszystkie strony... /kl
Dzisiaj to pewnie ponad 90% zatrzymań było bezcelowych (aż do otwarcia galerii) :P
Przy okazji tego zdjęcia zapytam: czy są plany połączenia tej trasy bezpośrednio z resztą prawobrzeżnej sieci (czyli w domyśle z pętlą Żerań)?
@Cykllisten - Jak najbardziej, niestety tak szybko się to nie stanie.
Oczywiście organizator zostawił taki sam czas przelotu między Starymi Świdrami a Mehoffera, a dołożył przystanek. Priorytetu przy skrzyżowaniu pewnie też nie da się włączyć więc zamiast 2 minut przelotu będzie można mieć nawet 4. Ale w rozkładzie tramwaj dalej jedzie 15 minut i jest fajnie.
Uważam że nazwa przystanku powinna być: "Galeria Północna". Przecież ten przystanek tam tylko i wyłącznie dlatego powstał i nazywanie go Śreniawitów to jakieś kuriozum. Ja rozumiem że taka jest polityka ZTM-u ale tak jak jest przystanek "Zajezdnia Żoliborz", Metro Młociny, Dworzec Centralny, Muzeum Wojska Polskiego i dzisiątki innych przykładów tak powinna być czytelna nazwa galeria Północna.
@Adam: Tyle tylko, że sama nazwa centrum handlowego brzmi zbyt ogólnie, aby być czytelną. Poza tym, nazwy centrów handlowych (rzadko, bo rzadko) ulegają zmianom, a nazewnictwo znajdujących się przy nich przystanków - niekoniecznie. Wystarczyła zmiana właściciela (na Atrium Poland Real Estate Management sp. z o.o.), żeby dotychczasowe "Centra Handlowe" stały się "Atriumami". Jednak zespół przystankowy na ul. Głębockiej i terenie dzisiejszego Atrium Targówek nadal nosi nazwę "C.H. Targówek". I co? Dzisiaj widocznemu na zdjęciu zespołowi przystankowemu nadano by nazwę "Galeria Północna", a za x lat owa Galeria zmieniłaby nazwę np. na Atrium Tarchomin. Co więc dalej z przystankami...? Siedziby placówek muzealnych czy dworców kolejowych oraz ich nazwy są jednak na tyle "trwałe", że można nadać znajdującym się w ich sąsiedztwie przystankom nazwy od tych obiektów. Z budynkami komercyjnymi, prywatnymi, nie jest już tak "kolorowo", a zmiana nazwy zespołu przystankowego co kilka lat, wynikająca ze zmiany nazwy biurowca czy centrum handlowego, zależnie od aktualnego jego zarządcy/najemcy, mija się z celem - z przyczyn zarówno ekonomicznych (zmiana oznakowania przystanku, wydruk i wymiana rozkładów jazdy, wydruk i wymiana naklejek na boczne tablice kierunkowe), jak i społecznych (przyzwyczajenie pasażerów, szczególnie tych mniej obeznanych w topografii miasta, do np. umawiania się na przystanku o konkretnej nazwie).
@zadzior. Twoje argumenty trafiły do mnie w 100%. Ale wg mnie można było ten przystanek inaczej nazwać. Mieszkam w tamtej okolicy od 8 lat i nigdy o takiej ulicy nie slyszałem. Teraz patrzę że to wewnątrz osiedlowa ulica.
Dlaczego przystanku nue nazwano po prostu:" Trakt Nadwiślański"?
@Kelly: No bo wtedy dwójka jeździłaby rozkładowo jeszcze dłużej niż E-8 i ludzie domagaliby się jego powrotu bardziej niż teraz :P
@zadzior. Pawełku - masz rację, ale już tak informacyjnie - przy Targówku sytuacja była wyjątkowa. CH Targówek, czy jak kto woli Atrium Targówek jest przy ul. Głębockiej. Żadnej innej ulicy, poza dojazdową do tych wszystkich marketów tam nie ma. W normalnych warunkach nazwa by była Głębocka, tylko przystanki o tej nazwie już są kawałek dalej przy Trasie Toruńskiej - pod wiaduktem, którym przebiega Głębocka nad S8. No inaczej się tych dwóch par przystanków nazwać nie dało (poza normalnymi jest jeszcze para na żądanie dla linii zwykłych o tej samej nazwie). Coś na kształt krańca Suwalska, który jest przy ul Łabiszyńskiej na Bródnie, a Suwalska to prostopadła mała boczna. Tyle tylko, że przystanki Łabiszyńska 01, 02 i 03 są kawałek dalej, przy skrzyżowaniu z Kondratowicza
To wszystko nie zmienia faktu że odnoszę wrażenie że nazwy przystanków są dla urzędników z ZTM-u a nie podróżnych.
Kurde, 2 dni człowiek kompa nie włączy, a tu takie dysputy... No to po kolei: @Karol Matuszewski: tak, jest sporo pustych zatrzymań. Ale widziałem też ludzi wsiadających/wysiadających tutaj. A z wiadomych względów przystanki te nie mogły zostać odpalone na "dzień dobry" jako warunkowe. @Cyklisten: takie plany są od wielu lat. Jak się dobrze przyjrzysz, to pod Trasą Mostu Północnego zostawiona jest rezerwa na przejście linii tramwajowej w stronę ul. Modlińskiej. Podobnie jak pod S-8 (choć tam są większe problemy, ale podobno do pokonania ). Nad Kanałem Żerańskim jest też... most tramwajowy! Generalnie największy problem jest taki, że modernizacja ul. Modlińskiej (przy okazji której miało to być robione) wyleciała już dawno z WPF-u. A gros kosztów pochłonie tu wykup gruntów. Być może realizacji doczeka się "wariant połowiczny" z pętlą pośrednią przy ul. Płochocińskiej. Tak czy inaczej tramwajarze mają teraz inne inwestycje na głowie @Kelly: nie panikuj, obserwacje trwają. Choć miarodajne to one będą dopiero po otwarciu tego molocha. @Adam: primo, rozważane były różne nazwy. Secundo, nie nadaje się nazw od obiektów komercyjnych. Tertio (najważniejsze), zapoznaj się kto decyduje o nazwach przystanków w tym mieście. Bo z "polityką ZTM-u" trafiłeś jak kulą w płot. Ponadto dużo "wartych przyswojenia" informacji podał Zadzior. A jeśli mieszkając tutaj prawie dekadę nie znasz nazw okolicznych ulic, to... trochę wstyd! ;] Więc mam wrażenie, że z kolei Twoje "wrażenia" są średnio udaną próbą "przyłożenia" organizatorowi transportu. Bo zanim zacznie się wchodzić w takie dyskusje, to najpierw warto zapoznać się jak to wszystko funkcjonuje. /kl
Masz 100% racji że niekoniecznie wiem jak to wszystko funkcjonuje bo niby skąd mam wiedzieć? Jestem przecież tylko zwykłym korzystaczem z tego co sobie tam urzędnicy wymyślają. Ale ponieważ zawodowo zdarza mi się mieć do czynienia z różnego rodzaju miejskimi tworami to wyrobiłem sobie na ten temat zdanie.
Nie zapomnę pamiętnej budowy parkingu PR na Okęciu gdzie już podczas przejmowania terenu pętli natrafiliśmy na dziwne akcje ze strony urzędników które można nazwać krótko: z kosmosu. Ale ok.
Wtedy tez już na etapie przeglądania organizacji ruchu śmialiśmy się że zapewne po jej wprowadzeniu korek będzie się zaczynał w Jankach. Ponieważ pracujesz w nadzorze ruchu to zapewne doskonale pamiętasz jak wyglądał pierwsze dni po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu i jak szybko została zmieniona.
Ale pewnie wtedy też byś pewnie napisał że: trafiam kulą w płot i że komuś tam chce przyłożyć. Za dużo mam do czynienia zawodowo z miejskimi tworami żeby traktować je poważnie.
A co do nazw przystanków. Obserwując je a ponieważ z racji tego że w zasadzie co roku zmieniam miejsce pracy, Warszawę komunikacją zjeździłem dość porządnie nie widzę jakiegoś logicznego klucza przy ich nazywaniu i stad moje zdziwienie. Alle skoro Ty wiesz to bardzo chętnie poznam zasady wg jakich są one nazywane.
A co do ulicy sreniawitów. Mieszkam przy pętli Nowodwory i Tarchomin tym bardziej ten daleki to nie moje tereny łowieckie.
Pozdro.
ZTM powinien zrobić w końcu tramwajowe NŻ. Ten jeden na Młocinach to za mało.
Dużo 105Na ma takie przyciski jak w MB Conecto, więc można zasygnalizować konieczność zatrzymania (o ile jest kontrolka w kabinie motorniczego).
W Pesach nie ma problemu, bo jak się wciśnie przycisk, to motorniczemu wyskakuje kontrolka.
Trochę przypadkiem tak się złożyło, ale widać tak musiało być - link do zmian nazw przystanków ze strony ZTM. Widać jak byk co się dzieje, gdy nazwy są od instytucji, która kiedyś się przy nich mieściła. http://ztm.waw.pl/aktualnosci.php?i=1985&c=100&l=1
No dobra, ale w czym problem? Jak się likwiduje czy zmienia instytucja, to co za problem zmienić nazwę przystanku? Nazwy przystanków służą pasażerom za punkt orientacyjny, więc nazywanie od instytucji jest wręcz wskazane. Nie jest żadnym argumentem "bo instytucja się zwinie", skoro trasy linii można zmieniać co pół roku, to i nazwę można. To jest tylko i wyłącznie wygodnictwo urzędników.
No i piotram zaorał. Dzięki za ten rozsądny głos.
Właśnie chodzi mi o ten urzędniczy wszędobylski niedasizm w myśl jakiś tajemnych niedostępnych dla ludzi utrzymujących przecież urzędników przepisów.
Mam teściową w Bydgoszczy i tamtejszy ZDMiKP nie ma problemu żeby przystanki nazwać:
Skandynawska / IKEA
Rejewskiego / Auchan
Park Przemysłowy / Exploseum
Witebska / Gazbud
Toruńska / Hala
Inwalidów / R.O.D.Makrum
Primo, nie jesteśmy w Bydgoszczy. Secundo, nazwy przystanków zasadniczo nadaje się od ulic poprzecznych. Ale skoro jesteście tacy "niedoinformowani", to niniejszym informuję, że to nie ZTM zatwierdza nazwy przystanków. Więc "lamenty" trzeba kierować gdzie indziej Tertio, Włochy to nie moje rejony, więc nic "nie pamiętam" odnośnie tamtejszej organizacji ruchu. Zresztą w Twojej wypowiedzi nie zgadza się więcej rzeczy, ale... nie będę ich już prostował, bo późno już. /kl
Mnie to generalnie koło 4 liter lata to kto tam te przystanki nazywa.
Natomiast myślę że niewiele się w urzędach zmieniło i odbywa się to tak:
https://www.youtube.com/watch?v=TZJRYoT3kMs
Natomiast chętnie się dowiem co tam się w mojej wypowiedzi nie zgadza bo choć to nie Twoje rejony to jednak coś tam jak widać pamiętasz
Chyba Ci jednak koło "czterech liter nie lata", bo wcześniej raczyłeś wyrazić m.in. takie stwierdzenie: "Jak rozumiem, że taka jest polityka ZTM-u [...]". Czy też: "Odnoszę wrażenie że nazwy przystanków są dla urzędników z ZTM-u a nie podróżnych". Więc ja parafrazując klasyka napiszę tylko tyle: mnie lata koło czterech liter czy ktoś na publicznym forum robi z siebie... [tu proszę sobie wstawić co wolisz]. Ale może lubi. I tyle. I na tym ze swojej strony kończę wątek nazewniczy. Bo ani to moja działka ani mnie to specjalnie nie interesuje. A w dobie dzisiejszych technologii każdy może się sam szybko "douczyć". /kl