Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Wniosek jest jeden - nie ma aż takiej "zastępowalności" pokoleń, fotografów. A ogólnie byłoby najlepiej, gdyby każde województwo miałoby swojego jacekso.
To co mogę i na ile czas pozwala to staram się uzupełnić tą część dolnego śląska.
Czy każdy wóz musi posiadać kilka zdjęć w ciągu roku? Nie są to jakieś ciekawe, czy nietypowe wozy, więc takie odstępy to normalność.
Tym bardziej, jeżeli na mieście pojawia się kilkadziesiąt, takich samych odpowiedników. Jak jeździły Ikarusy/Jelcze, to często zdarzały się egzemplarze bardzo charakterystyczne. Obecnie kwestie estetyki są na wyższym poziomie i wozy poza numerem taborowym, tablicą rejestracyjną i możliwą reklamą są praktycznie nie do rozróżnienia.
Inna sprawa to wypalenie wielu miejscówek, w szczególności w mniejszych miastach. Szczególnie, gdy sieć się nie rozrasta.
Bartek, Ty na Koszalin nie narzekaj Za lat 2009 - 2011 i 2013 - 2014 było dosyć nudno, obecnie biorąc pod uwagę czerwone Scanie i zmiany na sieci, to coś się ruszyło.
Ja to w ogóle mam wypalenie zawodowe, nie chce mi się focić tak często jak dawniej, a do tego sprzęt to żywy trup
Cóż. Prawda jest taka, że jednak następcy (rokujący osiągnięcie jakiegoś poziomu) nam nie wyrastają. Druga sprawa to chyba to, że wszechobecne aparaty w komórkach grzebią wszelkie szanse.
E tam, garnki nie są najważniejsze, a w mobilnej materii technologia jednak zrobiła spory postęp i nadal robi... :P
Szkoda, że Nokia przekazała markę Lumia Microsoftowi, który całkowicie zmarnował potencjał. L1020 fotograficznie stała na bardzo wysokim poziomie i nieraz można się było "nadziać", że zdjęcie powstało przy użyciu smartfona