Komentarze

• 

  2250 (2019-08-07 00:06:09.207929)

  +1

  Pierwszy raz słyszę żeby się w takiej sytuacji "obawiał policji" a nie ją straszył. Na złodzieju czapka gore jak to mówią. A z pluciem w twarz to zdecydowanie przesadził. Współczuję nerwów.

   
• 

  michalsolaris (2019-08-07 00:12:05.548295)

  Po wyglądzie tej osoby zdecydowanie byłbym w stanie powiedzieć, że ma za sobą kryminalną przeszłość.

   
• 

  JP (2019-08-07 12:48:39.422499)

  Widać miał coś na sumieniu że tak mu nie leżało zdjęcie... Niestety czasem trafi się jakiś "delikwent" gdy robi się zdjęcia w miejscach publicznych.

   
• 

  Macboja (2019-08-07 17:14:42.249888)

  Współpracuję sytuacji, kiedyś sam miałem podobną gdy jeździłem jako ratownik medyczny w WSPR Białymstok, na jedynym z wyjazdów rzucił się na nas typowy Seba który chciał szarpać się z lekarzem i kierowcą. Uratował nas patrol policji który był niedaleko i pomógł nam spacyfikować delikwenta.

   
• WG (*.246.211-114.datapacket.com) (2019-08-07 17:44:11.71592)

  +1

  Nie popełniaj więcej tego błędu i nie przyjeżdżaj.
  Dla własnego bezpieczeństwa.
  
  Ezoteryczny Poznań
  Miastem rządzi... - posłuchaj Grabaża

   
• 

  Piotr (2019-08-07 19:25:47.994577)

  +1

  @WG Masz rację, PidżamaPorno zawsze dobrze śpiewała.

   
• Dawid Sko (2019-08-08 23:10:35.074982)

  +1

  Strasznie dziwna sytuacja... Mieszkam tu 32 lata i ponad połowę robię zdjęcia KM i nigdy czegoś takiego nie odczułem. Trochę więcej dystansu i twardej skorupki Znieczulica? Poznań? Raczej po prostu Polska.

   
• 

  michalsolaris (2019-08-08 23:54:48.82311)

  Może po prostu miałem pecha, ale mimo wszystko wyglądało to właśnie tak, jak napisałem, a koleś był naprawdę agresywny. Fotografuję w całej Europie, na wielu niebezpiecznych dzielnicach, ale z taką sytuacją też spotykam się po raz pierwszy - zainteresowanie patologii moją osobą sprowadzało się co najwyżej do zwykłego śmiania się ze mnie i tyle.

   
• Rekin (*.31.149.138.ipv4.supernova.orange.pl) (2019-08-09 20:28:18)

  Naopowiadał wszystkim, że jest klawiszem, śmieciarzem czy innym grabarzem, a tu sprawa się rypła, bo pracuje w MPK Poznań i będzie siara wśród znajomych...

   
• 

  Marcin Ciszewski (2019-08-12 14:26:12.184648)

  może był poszukiwany przez policję?

   
• 

  michalsolaris (2019-08-22 11:29:13.7078)

  @Marcin - właśnie to podejrzewałem i chciałem zgłosić to zdarzenie na policję, jednakże nie miałem czasu (pociąg do Wrocławia miałem za mniej niż godzinę).

   

Wyślij twój komentarz

Twój podpis:

Twoja wiadomość:

Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony

Funkcje użytkownika

Udostępnij znajomym: