Komentarze

• 

  empi (2007-01-14 16:35:40)

  Dla prawdziwych koneserów kurs takim trupem to przyjemność ;P

   
• Gerhard (2007-01-14 16:54:43)

  No i dwa dni później (czyt. ostatni dzień obsługi linii przez PKS Będzin) zrobiliśmy sobie prawie 10 godzinny maraton z tym przewoźnikiem. W L11/2 potrafiły się zepsuć 1. drzwi i było wsiadanie od końca, na linii 67 nałapaliśmy ok. 10-15 minutowe opóźnienie i musieliśmy robić przesiadki pomiędzy przystankami, w Siewierzu na rynku kierowca oświadczył nam, że autobus się zepsuł a jeżeli chcemy rezerwę to sami mamy sobie zadzwonić. 933/1 potrafił przyjechać na przystanek początkowy (kurs dojazdowy z zajezdni) opóźniony o ponad 10 minutowy. Czterdzieści minut wdychania opałowego => człowiek wyszedł taki zamroczony, że ledwo utrzymał się na nogach. I to był właśnie PKS Będzin,

   
• Witja (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2007-01-14 18:07:20)

  Gerhard: to spóźnienie na 67 i przesiadanie między przystankami było wbrew pozorom jak jechaliśmy Ikarusem z PUP na II Podróży MKMów w GOP

   
• Gerhard (2007-01-14 18:19:48)

  Serio? Już nie pamiętam, tak dawno to było... Ale atrakcji i tak było sporo

   
• Gerhard (2007-01-14 18:23:34)

  Już sobie przypomniałem dodatkową atrakcję => w Twardowicach chciał nas przejechać kierowca z H9-21; ten sam który parę miesięcy temu nie dał mi biletu za przejazd na kursie z Jędrzejowa.

   
• Witja (*.neoplus.adsl.tpnet.pl) (2007-01-14 23:36:43)

  Nie z H9-21 tylko z H9-35 Co Ty Dave jesteś, że ich nie rozróżniasz? :>

   
• Gerhard (2007-01-15 06:36:16)

  Po prostu zryty weekend - 48h w domu nad książkami :P

   

Wyślij twój komentarz

Twój podpis:

Twoja wiadomość:

Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony

Funkcje użytkownika

Udostępnij znajomym: