Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Rozszarpały go po prostu dwie lokomotywy i jeszcze dodatkowo przeciągnęły po szynach ładny kawałek.
Z taką siłą to nic nie dało by rady. Jelczyk rozerwał się niczym model kartonowy.
To zdjęcie było też w Auto Technice Motoryzacyjnej.
W metryczce Jelcza stoi: "pociągi towarowe były prowadzone przez lokomotywy: spalinową Ługańsk (Луганськ) M62 PKP ST44 oraz parową BR52 PKP TY2" a ze zdjęcia wynika, że rozerwały go dwa Gagary. To jak to było? Może ten Ty2 jechał w którymś pociągu jako drugi lok?
przejazd na ul. Sielskiej. dziś jest tam wiadukt kolejowy, ten zaraz przy al. Schumana i ul. Armii Krajowej ?
@Myszon: w metryczne musi być zatem źle, bo OIDP, to w książce poświęconej olsztyńskiej komunikacji również figurowało info o dwóch Gagarinach. /kl
Rozmawiałem dwa lata temu z Adamem Dąbrowskim z Warmińsko - Mazurskiego Towarzystwa Miłośników Kolei (wtedy jeszcze PTMKŻ o. Olsztyn) i od niego się dowiedziałem, że Gagar i parowóz - najprawdopodobniej Ty2. W każdym razie skonsultuję się z Adamem.
@TLaskowski: Tak, ten. Jak zmienisz mapkę na Google Streets to zobaczysz dokładnie drogę, którą wiodła ul. Sielska.
Adam podtrzymuje wersję, że w tym wypadku uczestniczył Ty2, ale mimo to zaleca aby zbadać tą sprawę npdst. notatek prasowych i zapytać o szczegóły wypadku starszych mechaników z Olsztyna .
Dziadek, który pracował w MPK, po przewiezieniu autobusu na zajezdnię znalazł w nim jeszcze urwany palec którejś z ofiar.
@ Rafał Zadrożny : Twój mocny komentarz i moja wyobraźnia prawie doprowadziła mnie do spawania
Pytanie do spierających się o to jakie loki brały udział w katastrofie: Jesteście pewni, że rozmawiacie o tym samym wypadku? Czy czasem wcześniej nie było tam jeszcze innego zdarzenia ?
Na jednym zdjęciu widać tył autobusu z rejestracją i numerem taborowym gdzie stoi ST44