Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Jeny ale on był niesamowicie zadbany... Najbardziej. Na łączeniach okien nawet nie miał wzmacnianych blach. Siedziska jakby był nówką. Zero porysowanych sufitówek (tych skośnych również). Zero dziurawych paneli bocznych. Jak taki wóz może iść na złom? Co się w nim stało takiego?
Kratownica