Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Na Litwie jak szaleńcy? 3 razy byłem i nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek łamaniem przepisów przez Litwinów. Co więcej, nawet w najmniejszych wioskach z terenem zabudowanym większość zwalnia do 50km/h.
Bo nie jechałeś za kierownicą. Na trasie jeżdżą zgodnie z przepisami (przynajmniej u siebie, bo w innych krajach pokazują co potrafią). Po mieście jeżdżą jak idioci, nigdy nie wiadomo co odwinął, tym bardziej, że często nie wymalowanych pasów lub są zatartne do granic widzialnosci.
Jak dla mnie Litwin za kierownicą TIR-a to synonim drogowego bandyctwa.