Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Co do komfortu kompletnie się nie zgadzam z Twoją opinią, w nowszych rocznikach (tak jak ten na zdjęciu) były monotwane już całkiem wygodne siedzenia. Również podczas upałów H9 lepiej się sprawdzają niż zachodnie używki, gdyż posiadają większą ilość uchylnych okien. A co do izolacji akustycznej, to bywa z tym różnie, zależnie od konkretnego egzemplarza.
Mnie tam akurat nie przeszkadza brak izolacji akustycznej. Lubię głośniej posłuchać mruczenia 6CT107.
Mnie tam akurat nie przeszkadza kiepska izolacja akustyczna. Lubię głośniej posłuchać mruczenia 6CT107.
Tatuś takie S315 stoi i dwie klasy wyżej tak jak napisałeś ale kosztuje jakieś 5 razy więcej niż takie H9
Również nie zgadzam się z opinią co do komfortu. Owszem, szczyt nowoczesności to nie jest, ale tragedii też nie ma. Wg mnie jak na tak starą konstrukcję to pojazdy te są całkiem przyzwoite i nawet dziś komfort mieści się jeszcze w normie. Zawieszenie, rzeczywiście buja, ale przynajmniej na każdej dziurze nie rzuca człowiekiem jak w nowszych wozach, fotele normalne, o wiele bardziej niewygodne są w typowej Bovie sprowadzonej z zachodu, albo w DAB-ach, izolacja termiczna - w lecie otwarte okno wystarczy, w zimie nie pamiętam bym kiedykolwiek zmarzł, głośność zwyczajna - wcale nie sa to jakieś specjalnie głośne wozy. Mają za to inną zaletę: są tanie w eksploatacji. Twoja opinia wynika z tego, że po prostu ich nie lubisz i wyolbrzymiasz każdą niedoskonałość. PR-ki wychwalasz w niebogłosy bo je lubisz, a przecież dziś to wozy na tym samym poziomie co H9. A auta to ludzie kupują dlatego, że poziom życia jest inny i są one bardziej dostępne dla zwykłego człowieka, albo dlatego, że liczba połączeń jest kiepska. Regiony, gdzie nadal królują H9 jakoś wcale nie różnią się pod tym wzgledem od reszty kraju. A przeciętny Kowalski to nie MKM i naprawdę nie zwraca aż takiej uwagi na autobus. Nie dramatyzuj
Mają tyle H9-tek i jeszcze "Autonaprawa" nie upadła - podejrzane. ;]
Ludzie co wy z choinki się urwaliście?? Przecież H9 to w dzisiejszych czasach taki Polonez Caro, którym każdy gardzi i nikt nie chce jeździć. Może i ma swoich miłośników, ale każdy przeciętny kierowca (lub pasażer w przypadku h9) ma dosyć po pierwszych kilku kilometrach. Nawet w kreskówkach nabijają się z pksów i autosanów..
Nie dość, że zaraz pks upadnie to i cała Zamojszczyzna skoro tam tyle H9....
A wóz z 98 roku faktycznie eksponat nad eksponaty....3/4 zachodniego szrotu płynącego do nas szeroką rzeką jest starsza.....
Za remont H9 można kupić całkiem dobrą S315 z wysokim pokładem. Trwałość H9 i tej S315 wychodzi podobnie a komfort nieporównywalny. Jedyne co broni H9 to zużycie paliwa chociaż w Setrach poniżej 30 spokojnie zejdziesz.
Autosan H9 to oczywiście nie jest szczyt komfortu, ale biorąc pod uwagę, że tym, co go zastąpiło w polskim transporcie regionalnym są głównie busy na bazie Sprintera, to uważam, że jest to krok wstecz. I to spory.