Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
A na czym polegało to utrudnianie? Biegał za Tobą czy tylko dramatyzujesz? :> /kl
Widząc, że robię zdjęcie pospiesznie wrzucił na wyświetlaczu "przejazd techniczny" (mimo, że odcinek był dostępny dla pasażerów), poza tym próbował prześwietlić kliszę długimi światłami :P
Czyli dramatyzujesz... Bo osobiście nie bardzo widzę zależność między zmianą treści eksponowanej na wyświetlaczu, a możliwością dociśnięcia spustu migawki w aparacie. No, ale może nie znam się ;] /kl
Przecież tu jest kraniec, więc w jak każdym tego typu pojeździe przy zmianie krańca na moment automatycznie włącza się Przejazd Techniczny, gdzie tu ingerencja czy złośliwość kierowcy?
Z tym "automatycznie" to polemizowałbym, bo po ruszeniu z przystanku - jak widać - kierunek zmienia się na ALEKSANDRÓW, więc w trakcie jazdy nie powinno być "przejazdu technicznego" (przynajmniej tak wnioskuję z opisu autora). A na kolejnej brygadzie w ogóle kierunek się nie zmienił i do końca Oliwkowej, czyli już daleko za przystankiem autobus jechał wciąż z napisem OLIWKOWA. Lipton, czy opisana przez Iwa "pyskówka" kierowcy to też jest "dramatyzowanie"?
Nie będę się spierał w kwestiach technicznych, ale nie zmienia to faktu, że na krańcu np. w SU8,9LE i Mercedesach Conecto G z Mobilisu zanim pojawi się nowy kraniec to przełącza się na kilka sekund na Przejazd Techniczny, obojętnie od charakteru krańca. Nie rozumiem też co miałby kierowca osiągnąć ustawiając "złośliwie" PT? To w jakiś sposób miałoby przeszkodzić w zrobieniu zdjęcia? A z kierowcą bym zwyczajnie nie rozmawiał, ale widocznie niektórzy lubią się kłócić.
Z Mobilisu i pyskował? Dziwne, przecież "komuniści" tylko w MZA robią :P
Ja tam byłem na dwóch kursach o 14:54 i 15:09 i nadal było tak jak MZ napisał - po krótkim "przejeździe technicznym" zamieniło się na Aleksandrów gdzieś w połowie ulicy, a druga brygada jeszcze w Ochoczą skręciła z napisem "Oliwkowa". Jeśli w tych godzinach byli już kierowcy ze zmiany popołudniowej to faktycznie to mógł być automat i kierowcy nie ingerowali w te treści (ale żeby nie było - nie kwestionuję że faktycznie pasuje do tego tematu, bo mnie tam nie było).
@MZ: powiem tak - znamy relację tylko jednej strony. Jak dla mnie dość mało wiarygodnej ;] Bo jak już ktoś wyżej napisał jaki cel miałby kierowca w ustawianiu PT na wyświetlaczu? I nawet jeśli to zrobił (w co osobiście nie wierzę), to przecież autobus od tego nie przestał być widoczny i spokojnie można go było fotografować I już widzę tę "reprymendę" - naprawdę groźnie się zrobiło! @ashir: w ostatnim komentarzu chyba trafiłeś w sedno! Tak czy siak podtrzymuję tezę o dramacie w kilku aktach... /kl
Skoro kierowca przy dojeździe do krańca świecił "długimi", a później na miejscu ręcznie bawił się wyświetlaczem to raczej próbował popsuć zamierzony przeze mnie efekt czyli uwiecznienie przejazdu liniowego tą uliczką. A co do wiarygodności... To pominę tę kwestię milczeniem