Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
To nie jest tak do końca prawda. Jelcz M122 jest w istocie Mercedesem O405N2 składanym przez Jelcza, ale o ile z zewnątrz różnica jest niezauważalna (no prawie, bo te Jelczoidalne są bardziej podatne na korozje)to w środku jest porażająca. W składaku masz siedzenia jak w gniocie - plastiki z kawałkami materiału, zupełnie inne wykończenie wnętrza - tandetne płyty piślniowe a nie jak w oryginale laminaty. Inne lampy z tego co pamiętam i w ogóle jakoś tak tandetniej to wygląda. Ale sumasummarum to jest dobry wóz. Stosunkowo solidny i w miare bezawaryjny.
To był taki Mercedes O.405N2 montowany w Jelczu, tyle że ze znacznie zubożonym wyposażeniem. Z zewnątrz trudno je odróżnić od oryginalnych Mercedesów (chyba tylko po napisach z tyłu), natomiast ma mocno zubożone wnętrze. Różnica jest mniej więcej taka, jak pomiędzy Renault Agora a Karosą City Bus.
tak...
Tak, ale co by nie mówić te wozy są trzonem komunikacji w Gdyni i tyle lat sobie jakoś radzą. A rocznikowo to są z tego co pamiętam rok młodsze od naszych Gdańskich, ale różnica jest istotnie zauważalna.
Mi się tam one zbytnio nie podobają...niewygodne siedzenia, wnętrze jakieś takie...nijakie, korozja już zżera, w niektórych zauważono nowe formy życia, jak np. mech A mają dopiero 7-8 lat...
Jak jechałeś Krakowskim M182/O405GN2 to jest to dokładnie to samo z tą różnicą, że siedzenia mają kolor sraczkowato-kawowe a nie niebieski.
Uuuu. To faktycznie dramat:(
Zaraz zaraz, Rafi!! Sraczkowato-kawowe to są w PKA, a w PKMie są takie dziwne jasno beżowe z jakimiś niebieskimi wzorkami, które wyglądają znacznie ładniej. PKM w Gdyni posiada również dwa oryginalne Mercedesy O405N z 1994 roku (2082 i 2083), czyli o rok-dwa lata starsze. A są w znacznie lepszym stanie.
Niemiałem nigdy okazji jechać jelczem >M122< ale sądzę że jest o niebo wyżej od gniota, a opieram to stwierdzenie na tym iż w Krakowie jest jelcz >M182< i w porównaniu do jelcza M181 jest to bardzo fajny wózek tylko te siedzonka... święta prawda dać jelczowi się pobawić i są tego skutki.
No tak, ale mi chodziło o sam fakt, że bliżej im do kawowo-beżowego niż niebieskiego. A w Krakowskim ZTCP to plastiki są niebieskie. Zaś porównując Jelczomercki z oryginałami doskonale widać jak Jelcz potrafi schrzanić dobry pojazd.
Czerwone zdecydowanie nie.
som do bani takie glupie ze nic łłooooooooo wes kszywo jadom dach wygnieciony
sam jestes wygnieciony one sa najlepsze
w sumie dobre, obecnie nimi dojeżdżam i są to dość miłe autobusy, fajnie ruszają, śpiewają podczas jazdy...