Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Jesli jazda w terenie zabudowanym 75 km/h a poza na drodze jednopasmowej 95-100 km/h (wwa-gda) to dziekuje za takie przestrzeganie.
i co z tego ze obcy przewoznik wykosi polskie przedsiebiorstwa ? ? ?
liczy sie ladny czerwony autobus. wpuscimy jescze niemieckie koleje i bedziemy niewolnikami u obcego pryncypała.
W terenie zabudowanym nie czułem specjalnie wysokiej prędkości, natomiast 95km/h na drodze jednopasmowej to przekroczenie dozwolonej prędkości o 5km/h, czyli prawie nic. Nacjonalistycznej wypowiedzi malego nie powinienem komentować, lecz powiem tak - jeśli krajowe firmy nie potrafią zmienić swoich działań, jestem jak najbardziej za przejęciem wszystkiego przez firmy zagraniczne.
W Polsce poza terenem zabudowanym dla autobusów i samochodów ciężarowych dozwolona prędkość wynosi 70km/h.
Wynosi nie 70 a 80 km/h poza obszarem zabudowanym na drodze dwujezdniowej. Poza tym autobusy spełniające dodatkowe wymagania techniczne mogą jeździć do 100 km/h.
Patrząc po zdjęciach to Van Hoole PolskiegoBusa takich wymagań nie spełniają - brak informacji z tyłu pojazdu o dopuszczalnej prędkości 100 km/h.
Dziwne - naklejek nie ma faktycznie, ale żeby autobus tej klasy nie spełniał dodatkowych wymagań?
wydaje mi się czy 3 oś jest skrętna?
Dobra, dobra. Autobusy miejskie jadąc "na czarno" też przekraczają prędkość na terenie miasta do 80 km/h. 5 km/h to syndrom ciężkiej stopy. Nikt za to nie kara i nie zwiększa to niebezpieczeństwa. Jeśli kierowcy tej firmy zawsze jeździliby przepisowo to ja bym podziękował za taką jazdę, tymardziej, że autobusy PKS (nowsze modele, nie mówię o jakiś Autosanach) rozwiają prędkości rzędu 90 km/h na drogach jednojezdniowych. A jak sobie wyobrażacie drogę krajową na której co chwilę pojawia się teren zabudowany? Osobówka nie będzie nagle z 90 hamować do 50 tylko co najwyżej ze 100 spadnie do 70 poprzez puszczenie na ten moment gazu i podobnie jest w przypadku autobusów, które mają dopuszczalne prędkości odpowiednio niższe.
@Adam - a czemu ciagle tylko krytykujesz polskie firmy? Przejedz sie na przyklad kursem Warszawa - Krynica i przemysl czy na prawde jest tak tragicznie.
Nie krytykuję polskich firm, tylko chwalę zagraniczne. A dokładniej rzecz biorąc, zagraniczną. Co jeździ na kursie Warszawa - Krynica, ile kosztuje bilet, czy są zniżki i czy mam gwarancję porządnego autobusu? :>
Ze strony PKS Nowy Sacz Sideral 2000 (z WiFi), a PKS Warszawa Irizar PB/Century. Zly tabor? Nie sadze. Cena 55 zl, ulgowy 41 zl, ale na pksbilety.pl mozna wychaczyc bilety po 9 zl. Zla cena? Nie sadze. I przykladow takich linii mozna mnozyc, ale lepiej ponarzekac ze kierowcy jak za komuny, kurza w swoim autobusie (pozdro Aron), a za bagaz to pewnie z 5 zl.
Czesi (Student Agency) umieli wykorzystac szanse, jaka daje im siec autostrad i jakos potrafili stworzyc sensowna siec dalekobieznych o wysokim standardzie i z jakas rozpoznawalna marka. A nie jak na trasie W-wa Krynica - obsluguje PKS Kozia Wolka do spolki (tudziez konkurujac) z PKS Zadupie Wielkie, brak rozpoznawalnej marki, reklamy, itp. Skoro nikt w Polsce nie potrafi stworzyc czegos takiego, to trudno - ktos spoza niech to stworzy za nas. A akurat Souter jest mistrzem marketingu w tej branzy.
A PKS Express? Owszem to jeszcze nie jest to, brakuje lepszych wozow jak sa wynajmy, ale siec jest reozlegla marka dobra, komfort wysoki i reklama tez jest. Albo PKS Mlawa ze swoja ogromna siecia polaczen. Jeszcze 2, 3 lata i cos takiego sie rozwinie - nas w porownaniu do Czechow przyblokowali busiarze i chory system.
Mława błyszcząca Liderami... jaką to niby ma sieć? 4 dłuższe pośpiechy poza wakacjami plus masa kursów przez Gdańsk i do Krynicy M. w sezonie.
Uściślając pytanie Adama, jaką mam gwarancję Siderala na kursie do stolicy?
PKS Express to próba stworzenia czegoś fajnego i życzę im jak najlepiej, niestety jakość wozów pozostawia nieco do życzenia a Wi-Fi akurat nie działało gdy raz tym jechałem (mam nadzieję, że trafiłem na wyjątek). Z tego co piszesz, kurs Warszawa - Krynica prezentuje się naprawdę przyjemnie, jednak czy jest tak, że zawsze jedzie ów Sideral/Irizar, czy może przewoźnikowi bardziej opłaca się wynająć go na jakąś wycieczkę i wtedy wysłać jakąś kupę złomu?
@ani no ale ilosc sezonowych polaczen jest jednak duza i czy blyszczy Liderami to bym nie powiedzial. Przeciez mase Futur i Magiqow kupili. Jaka masz gwarancje Siderala do stolicy - 95% od czasu do czasu pojedzie Mercedes O404. @Adam - przy ilosci taboru dalekobieznego jaka maja PKSy obslugujace ta linie to musialoby co najmniej 8 wozow pojsc na wynajem zeby slaby woz pojechal, wiec zapraszam do sprobowania np. do Radomia :P
@Snake Griffin: Brakuje wozów jak są wynajmy? No właśnie - o czym my tu dyskutujemy? Najważniejszy powinien być klient - z całym szacunkiem, ale słyszałeś, by Ryanair podstawił Ci motolotnię zamiast Boeinga 737 bo miał wynajem? Zresztą - sama marka "PKS" kojarzy się ludziom prawie tak samo źle jak "PKP" - pierwsze co bym zrobił na miejscu PKS Białystok to ją wywalił z jakiegokolwiek logo i marki.
No tak dlatego mysle ze jeszcze 2-3 lata i przewoznicy dojrzeja do tego, tym bardziej ze teraz odchodzi wiekszosc zwiacholi z 30-40 letnim stazem pracy. A ztym PKS to sprawa dyskusyjna - z drugiej strony malo ktora nazwa jest tak rozpoznawalna i ma tak charakterystyczne logo. No i jak ktos sie gdzies wybiera to od razu automatycznie wskakuje PKP albo PKS.
Z ostatnim zdaniem nie do końca się zgodzę, co raz częściej spotykam się z pytaniami "Są jakieś busy do...?", żeby nie być gołosłownym: http://phototrans.eu/14,412595,0.html
Ty Burdziu chyba za dużo czasu spędzasz w PKSie, bo bronisz go niczym babka z wypadającą protezą pewną partię polityczną
No dlatego tym bardziej trzeba wykorzystac jeszcze istniejacy potencjal :P A bronie bo wolalbym zeby to polskie firmy dzialaly na tyle preznie jak PB, a inna sprawa ze z PKS jestem zwiazany 16 lat :P
Taa... "Marka PKS" jest świetnie rozpoznawalna, ale jak się kojarzy? Tak samo jak PKP. Jak w grudniu ub. r. robiłem badania pasażerów dalekobieżnych PKSów w Polsce dobrze koło połowy pasażerów jako powód przejazdu PKSem podało "brak innej możliwości podróży"... Marka, która kojarzy się jako "ostatnia deska ratunku" nie jest atutem, tylko obciążeniem. Właśnie brak tego obciążenia sprawił, że PolskiBus jest na starcie lubiany - nawet jeśli PKS Ekspress z Białegostoku niewiele odstaje standardem, to jednak zawsze to jest "PKS" - który jak ma wynajmy (albo jak dyspozytor ma zły dzień...), to puszcza H9 przez kraj...
Ja chciałem się wypowiedzieć na temat ogranicznika prędkości - od ładnych paru lat są montowane ZAWSZE. W turystykach tak jest także z klimatyzacją (pod którymś zdjęciem właśnie z PolskiegoBusa ktoś pytał, czy ma klimatyzację xD). Jakby ktoś chciał bez klimy, to chybaby mu kazali dopłacić jako za wyposażenie indywidualne, a raczej indywidualny brak wyposażenia
Po autostradzie jeżdżą równiutkie 100km/h, więc pewnie taki właśnie mają założony ogranicznik
To już nie to samo co Student Agency... Na D1 do Brna jak pan Zdenek przycisnął to wyprzedzał równo wszystko po kolei
Cała ta zaciekła dyskusja dowodzi, że amerykanizujemy się i przewozy pasażerskie coraz bardziej przesuwają się z szyn na asfalt (i to mimo takiej tragicznej sieci drogowej w tym kraju).
Co do prędkości:
50km/h zabudowany (nie dotyczy zwiększenie nocne i poprzez znaki)
70km/h poza zabudowanym
80km/h poza zabudowanym (dwupasmówka oddzielona pasem zieleni)
100km/h ekspresówki i autostrady (przy dodatkowym badaniu autobusu)