Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
W Elblągu też było dzisiaj kilka "niedoszłych" na szczęście potrąceń i kolizji.
Jakieś pechowe popołudnie... W Toruniu również było potrącenie, ale z jakim skutkiem to nie wiem.
Nick™: co masz na myśli mówiąc "niedoszłe potrącenie"? @Paweł Chmielecki: wiesz, piątki zawsze są ciekawe, bo większość już tylko o weekendzie myśli... Ale ten był jakiś "wybitny", bo koledzy jeździli od zdarzenia do zdarzenia. Właściwie we wszystkich trakcjach. /kl
co taki motorniczy musi przezywac nie rozumiem tych co sie rzucaja pod tramwaj lub pociąg przeciesz tyko wspołczuc tym ludziom co prowadza te pojazdy
O której mniej więcej godzinie miał miejsce ten wypadek? Wracałem wczoraj Broniewskiego ok. 19:00 i wszystkie "33" były na Piaskach zawracane. Podejrzenie, że coś jest nie tak wzbudził zawracający na rondzie pod Trasą AK przegubowy Ikarus z tablicą "Z". A samych zastępczych wozów to całkiem sporo uruchomiono.
U nas okazało się, że pijany wpadł między wagony ze skutkiem śmiertelnym.
@Lipton miałem na myśli, że było wiele sytuacji, gdzie piesi pchali się pod koła gdzie tylko się dało, ale na szczęście mieli refleks by uniknąć potrącenia.
@rafał: akurat ten człowiek raczej się nie rzucił - wracał z pracy i był to wypadek. Natomiast każdy motorniczy przeżywa taką sytuację indywidualnie - widziałem naprawdę 100% różne reakcje prowadzących podczas wypadków śmiertelnych. Ten wyglądał jakby "się trzymał", ale przecież mógł "pęknąć" np. dopiero po powrocie do domu. @madve: wypadek był ok. godz. 16.30. Ruch w stronę centrum wznowiono o godz. 19.02, natomiast w stronę Młocin o godz. 19.10 (po wykonaniu jeszcze próby hamowania wagonu przez WRD). I na "zetce" jeździł na pewno #5715 zdjęty z linii E-6. Były też jakieś MAN-y z ITS-u. @Paweł Chmielecki: czyli potwierdza to tylko, że wczorajszy dzień był wyjątkowo "wesoły". @Nick™: no to takie sytuacje są u nas "na porządku dziennym" i śmiem twierdzić, że w ciągu jednego dnia pracy każdy motorowy ma ich w Warszawie co najmniej kilkanaście... /kl
Ostatnio w metrze też była awaria (chyba w niedzielę, o ile dobrze pamiętam) - Inspiro zaczął dymić, tylko nie pamiętam, na jakiej to było stacji.
Na Politechnice. I dymił się "trochę bardziej" niż lekko. Tylko co to ma wspólnego z tą fotką? /kl
@Lipton: To, że też była to awaria i możnaby ją wrzucić do tego tematu.
Pod danymi zdjęciami prowadzimy dyskusje o konkretnych zdarzeniach. A nie o wszystkich awariach pojazdów komunikacji miejskiej, których dziennie jest w Warszawie trzycyfrowa liczba. Proszę o tym pamiętać. /kl