Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Skąd się w wzięło to określanie autobusów "samochodami"? To jakiś lubelski regionalizm, czy też tak mówią wszyscy zawodowo związani z eksploatacją i obsługą autobusów?
Tak żartem powiem że wieloletni kierowca takiego jednego wozu jak na zdjęciu powyżej po wykonaniu bardzo trudnego manewru wymagającego mistrzostwa kierownicy przewyższającego Hołowczyca skwitował swoje osiągnięcie określeniem "To mały samochód".
Traktując literalnie definicję oczywiście jest, ale nikt, poza paroma osobami z Lublina, nie określa tak autobusów na tej galerii. Mi tam zupełnie to nie przeszkadza, ciekaw jestem jednak skąd się wzięła ta maniera.
Na galerii może nie ale kiedyś się spotkałem z tym wśród kierowców MZA
W Białymstoku też niektórzy kierowcy mówią na autobus "samochód" lub "autko". Ja i większość moich kolegów mówimy po prostu "wóz";)
PKSiaki od zawsze mówią "moje auto", czy "auto Tadka".