Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Pamiętam, gdy nie było remontów tez był ogień, popołudniu całkowity brak przerw. Do tego jeszcze to ciągłe kręcenie się wokół Manhattanu
Do tej pory nie rozumiem, po co jest to karne kółko wokół Manhattanu o 8:33... Przy spóźnieniu 15 minut, ludzie wsiadają bo myślą, że to 238, i potem psioczą... chyba na swoją ignorancję w zainteresowaniu się dokładnym opisem wyświetlacza.
Kiedyś, dawno, dawno temu był tłok na pętlii i chodziło żeby nie blokować. Teraz najgorzej - są chętni na ten dojazd do Odrodzenia i nie ma takiej opcji, by to pominąć.
Tak myślałem, że to Ty mi tak energicznie machasz 138/238 zawsze było dupiate. Jeszcze Ci ludzie na 1000 Leciu są deczko przyjebani. Raz przyjechałem na 138 na ZOO zamiast :36 to :37 a baba na dzień dobry rozdarła ryja "Pan jest spóźniony!". Niemiłe wspomnienia z zimy z dwiema marznącymi 120stkami to już inna bajka
Ja lubię jeździć na wszystkich liniach. Ale niektórych szczególnie nie lubię ze względu na miejsca zmiany, tak jak tu... z Brynowa daleko na Zawodzie.