Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ale trup.
Dodałem ten Transdev. @Lubaczowiak: Pokażesz tę fotkę z Oleśnicy? Wrzuć na jakiś serwer i linka podrzuć.
@Tatuś Tatuś
Wybrałem się niedawno na pewien powszechnie znany i lubiany szrot na Kujawach (jak się okazało, dwa dni po wizycie jednego z twbowiczów), po uprzedniej rozmowie z niezwykle przyjaznym najprawdopodobniej p. Pawłem, który mnie szczerze zapraszał na szrot i kontaktem mailowym z kimś również z podobnym skutkiem, po sporych perypetiach z dostaniem się do tej miejscowości zostałem - ładnie mówiąc - wygnany z terenu złomu przez Pana pracującego w biurze, do którego zostałem skierowany przez również niezwykle miłych pracowników złomu, którzy mi rękę podali, ogółem ładnie przywitali. Również w przypadku drugiego złomu, który nie zakrywa tablic przez co bardzo ułatwia identyfikację kasowanych wozów, gdy ostatnio zamieścił zdjęcie Solarisów z Ikarusami w dość głębokim tle, pewien miłośnik niezbyt miło obruszył się na ten fakt, co moim zdaniem skutecznie zniechęca złomiarzy do współpracy z miłośnikami.
@Krzychu:
Dziękuję bardzo, co do zdjęcia - naprawdę knot jakich mało https://imgur.com/yGWEg8J
Jeżdżenie do Suradówka na wycieczki to jak szukanie guza. Później tylko przypał z tego jest.
Nie tyle na wycieczki, po prostu byłem ciekawy co się w danym momencie kasuje, interesuje mnie to trochu. A jesli nawet, gdyby panu Pawłowi odbierającemu telefony by to nie odpowiadało, to raczej by powiedział że wstęp "na wycieczki" dla miłośników wzbroniony, bo ja w rozmowie nie ukrywałem celu wejścia na złom.
@Autor: jeśli tym panem z opisu jestem ja to nie chodziło mi o Twoje podejście. Tylko podałem przykład jak opisywałeś przychylność kierowców z Polbusa a ktoś komentował "że pstrokacizna wozów" to właśnie przez takie niczemu nie służące komentarze ta przychylność bardzo szybko może się zmienić w niechęć....
Szczerze to zbytnio nie przywiązałem uwagi kto napisał komentarz, więc napisałem że do osoby to piszącej - przywiązałem uwagę do treści, nie do autora. Jak dla mnie, jako zwolennika używanych, nieprzemalowanych to ta pstrokacizna jest czymś pięknym, niestety coraz mniej spotykanym
Więc nawet jeżeli ja bym coś o pstrokaciźnie wozów mówił, to jedynie dobre rzeczy gdyż jestem fanem czegoś takiego.