Not logged in | Log in | Sign Up
Manufacturer Name: | Autosan |
Body: | Autosan H9 |
Engine: | Andoria 6CT107 110kW/150HP 6540cm3 |
Gearbox: | FPS Tczew S4-95 |
Design of doors: | 2-0-2 |
Dzisiaj chciałem pojechać MKS-em do szkoły o 7:30,długo czekałem myśląc,że przyjedzie.Po 20 minutach poszedłem do domu i pojechałem autem.Jak się okazało autobus się zepsuł a kierowca bezradnie w nim siedział.Dzwoniąc do dyspozytora dowiedziałem się że on o niczym nie wie okazało się,że kierowca miał zepsutą komórkę jednocześnie nie podsyłając zastępczego autobusu.Dlatego wole pojechać sobie autem nie marznąć na przystanku a nie czekając na autobus,który nie wiadomo czy nawet przyjedzie.Widać tu jak słabo funkcjonuje km w Sanoku
Teraz w zimie pewnie nieraz będą zdarzać się takie sytuacje. Dziwi mnie tylko postawa kierowcy. Jeśli rzeczywiście miał zepsutą komórkę to mógł kogoś poprosić, żeby mu pożyczył i zadzwonić do dyspozytora. Poza tym ciekawe w jaki sposób go sciągnęli do zajezdni, bo jak ZiŁem to gratuluję. To pogotowie techniczne to już dawno powinno zostać wymienione na nowszy wóz z większym osprzętem technicznym, a nie zwykłą rurą do holowania i nic poza tym. Na wakacjach widziałem, jak 230 na linii 0 padł pod Areną to z 15 minut męczyli się, żeby wyjechać z przystanku, bo nie było jak podpiąć 230 na hol.
W dzisiejszych czasach,żeby nie mieć prawdziwego holownika to trochę wstyd.Poza tym sprawę podratowało by trochę nowe autobusy,które jeszcze nie dotarły.
Nie wiem, czy nowe autobusy jeździłyby na porannej 10, bo tam zwykle jeżdżą H9-35, ewentualnie A1010M. Poza tym w nowych autobusach w zimie przy takich mrozach, jakie są w nocy (do -20 stopni) tez niekiedy siada elektronika i np. następnego dnia nie da się ich uruchomić. Jak dla mnie autobusach MKS w Sanoku wzorem dużych miast powinni zamontować radiostację, dzięki której kierowca miałby łączność z dyspozytorem na zajezdni. Wtedy w razie awarii powiadomił by przez radio, ze taki i taki wóz ma awarię, stoi w Bykowcach, linia 10 itp. i za 20 minut już przyjechałoby pogotowie techniczne i zabrało autobus. Szkoda, że w Sanoku nie ma kasy na taki sprzęt.
a raczej jako 'zdjęcie tematyczne :spotkania *' Ale blisko byłem