Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Miejskie Zakłady Autobusowe sp. z o.o./
Dennis Lance / Duple Metsec #6260
maj 1995 - Warszawa, ul. Płocka. Pętla Młynów, a na niej egzotyczny autobus.
Autor: Nodzyk
Autor: Nodzyk
Komentarze: 2
luty 1996 - Warszawa, ulica Marszałkowska. Na zakończenie tego wrzutu zdjęć sprzed lat, wyjątkowy smaczek: Król Dennis Pierwszy czyli autobus, którego masowe dostawy miały całkowicie zmienić oblicze stołecznej komunikacji miejskiej. Foto: Jacek Gogół, zbiory: P. B. Jezierski.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
Komentarze: 19
13 czerwca 1999 - Tymczasowa pętla autobusowa na warszawskim pl. Bankowym, zorganizowana w związku z wizytą Papieża.
Autor: Słavczo
Autor: Słavczo
Komentarze: 7
1999 - Warszawa, EC Siekierki. Dennisy w ostatnich latach swej bytności w Warszawie często się pojawiały na linii 159 i jej szczytowym wzmocnieniu - 359. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
1999 - Warszawa, plac Piłsudskiego. Pierwszy z trzech prawostronnych Dennisów, które służyły w Warszawie. 6260 jednak i tak był jedyny w swoim rodzaju z uwagi na różnice dzielące go od swych dwóch młodszych braci 6360 i 6361. Z zewnątrz podział blach poniżej linii okien i listwa burtowa biegły niżej. Drzwi wejściowe były w pełni jednolicie oszklone bez podziału na mniejsze segmenty szyb. Przycisk awaryjnego otwierania III drzwi był umieszczony za nimi, zamiast przed. Wnętrze zaś odróżniało się wykładziną ze wzorem w kółka, stelażem na bagaże zamontowanym na samym końcu. Inny był też kształt i mocowanie poręczy przy kabinie kierowcy oraz dodatkowo na wysokości II drzwi był zamocowany pod sufitem tzw. trapezowy ekspozytor, do którego w pierwszym okresie eksploatacji mocowano podłużną tablicę. Pamiętam wykorzystanie tego patentu na linii F, potem patent zamarł. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
Komentarze: 1
1999 - Warszawa, Koło. Król Dennis Pierwszy już z nieoryginalnym przodem (świetlik i szyba przeszczepiona z "gniota") obsługuje jedno ze swoich stałych zadań czyli linię 159. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
7 kwietnia 2000 - Warszawa, pętla Dworzec Centralny. Skoro moda na Dennisy to i ja się dorzucę ;)
Autor: mzk804
Autor: mzk804
Komentarze: 6
11 października 2000 - Warszawa, ulica Łazienkowska. Przejazd zamknęli, kierowca nadziany na ciężkie płoty. Cofka, zawrotka i abarot przez Szwoleżerów i Myśliwiecką. ;p Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
Komentarze: 1
Dennis Lance / Duple Metsec #6360
2001 - Warszawa, ul. Grzybowska, fot. Władimir Wadin, zgoda jest. Tym zdjęciem Dennisa kończę kolekcję rosyjskiego podróżnika.
Autor: dev3
Autor: dev3
Dennis Lance / Duple Metsec #6361
styczeń 1995 - Warszawa, ul. Marszałkowska. Jeden z trzech Dennis Lance dzielnie walczy ze śniegiem.
Autor: Kelly
Autor: Kelly
Komentarze: 2
1995 - Koprki, Ul. Jaśminowa. W tych czasach taki autobus robił większe wrażenie niż dzisiaj najnowsza hybryda czy elektryk.
Zdjęcie autorstwa i za pozwoleniem B. Jezierskiego, które kiedyś dostałem od redakcji Przegubowca z zapytaniem czy mają coś z moich stron.
Autor: dev3
Autor: dev3
Komentarze: 5
1999 - Warszawa, pętla Torwar. Foto: Oskar Burda.
Na zakończenie dzisiejszego wrzutu, pozwolę sobie wkleić historię warszawskich Dennisów, która niegdyś wiziała na Ś.P. Przegubowcu. Mam nadzieję, że straszny się nie obrazi. :)
"Otwarcie Polski na cywilizowany świat zachodni na początku lat 90. zaowocowało również w MZK. W ślepym zachwycie wszystkim, co zachodnie powstała kariera Dennisa. Angielska firma Drawlane opracowująca projekt restrukturyzacji warszawskiej komunikacji uznała, że jedynym ratunkiem dla niej jest kasacja wszystkich Ikarusów i zakup większej ilości angielskich autobusów firmy Dennis.
Proponowane pojazdy były produkowane w zakładach Dennis Specialist Vehicles Ltd. w Guildford pod Londynem, znanych przede wszystkim z produkcji wozów strażackich oraz podwozi do autobusów i ciężarówek. Nadwozie wykonała firma Duple (Metsec) Limited mieszcząca się w Tipton w hrabstwie West Midlands w Wielkiej Brytanii.
Z brytyjskim autobusem wiązano wielkie nadzieje na odmianę warszawskiej komunikacji autobusowej. Przewidywano nawet otwarcie montowni Dennisów w Zakładzie Naprawy Autobusów przy ul. Włościańskiej. Dziś takie działania uznano by za absurd, jednak na fali przemian zachwycono się przeciętnym autobusem, ale z "zachodnią metką". Co ciekawe trzy warszawskie Dennisy są jedynymi autobusami tej serii wyprodukowanymi w wersji do ruchu prawostronnego. Autobusy tego typu eksploatowane są jedynie w Wielkiej Brytanii, Malezji i Hong Kongu i to wyłącznie w wersji lewostronnej.
Eksploatacja Dennisa rozpoczęła się 20 lipca 1992 r. Autobus, oznaczony w dokumentacji numerem 4260, obsługiwał bardzo obciążoną linię pospieszną F. W listopadzie Dennis pojechał na testy do Pragi, wrócił w marcu 1993 r. i otrzymał numer taborowy 6260. Wówczas też dołączyły do niego dwa kolejne, 6360 i 6361, różniące się nieco w szczegółach. Montaż Dennisów, który miał ruszyć już wiosną 1993 r. okazał się jednak nieopłacalny. Jeden autobus kosztował ponad 2 mld zł, poza tym nie wyróżniał się niczym od innych zagranicznych konstrukcji, w dodatku Jelcz rozpoczął produkcję zmodernizowanego autobusu 120M, którego parametry były zbliżone do Dennisa, a cena zdecydowanie niższa. Autobusy Dennis Lance jako nietypowe konstrukcje z czasem zaczęły coraz rzadziej wyjeżdżać na trasy. Każda najmniejsza usterka powodowała wielodniowy przestój pojazdów. W 2000 roku po wypadkach w wozach 6260 i 6360 zamontowano ścianę czołową wykorzystując elementy od Jelcza M121M.
W 2002 roku zdecydowano o pozbyciu się kłopotliwych autobusów. Wozy 6360 i 6361 sprzedano do radomskiej firmy ITS, a 6260 trafił do kolekcji zabytkowych autobusów TMMB w Bydgoszczy."
Autor: zadzior
"Otwarcie Polski na cywilizowany świat zachodni na początku lat 90. zaowocowało również w MZK. W ślepym zachwycie wszystkim, co zachodnie powstała kariera Dennisa. Angielska firma Drawlane opracowująca projekt restrukturyzacji warszawskiej komunikacji uznała, że jedynym ratunkiem dla niej jest kasacja wszystkich Ikarusów i zakup większej ilości angielskich autobusów firmy Dennis.
Proponowane pojazdy były produkowane w zakładach Dennis Specialist Vehicles Ltd. w Guildford pod Londynem, znanych przede wszystkim z produkcji wozów strażackich oraz podwozi do autobusów i ciężarówek. Nadwozie wykonała firma Duple (Metsec) Limited mieszcząca się w Tipton w hrabstwie West Midlands w Wielkiej Brytanii.
Z brytyjskim autobusem wiązano wielkie nadzieje na odmianę warszawskiej komunikacji autobusowej. Przewidywano nawet otwarcie montowni Dennisów w Zakładzie Naprawy Autobusów przy ul. Włościańskiej. Dziś takie działania uznano by za absurd, jednak na fali przemian zachwycono się przeciętnym autobusem, ale z "zachodnią metką". Co ciekawe trzy warszawskie Dennisy są jedynymi autobusami tej serii wyprodukowanymi w wersji do ruchu prawostronnego. Autobusy tego typu eksploatowane są jedynie w Wielkiej Brytanii, Malezji i Hong Kongu i to wyłącznie w wersji lewostronnej.
Eksploatacja Dennisa rozpoczęła się 20 lipca 1992 r. Autobus, oznaczony w dokumentacji numerem 4260, obsługiwał bardzo obciążoną linię pospieszną F. W listopadzie Dennis pojechał na testy do Pragi, wrócił w marcu 1993 r. i otrzymał numer taborowy 6260. Wówczas też dołączyły do niego dwa kolejne, 6360 i 6361, różniące się nieco w szczegółach. Montaż Dennisów, który miał ruszyć już wiosną 1993 r. okazał się jednak nieopłacalny. Jeden autobus kosztował ponad 2 mld zł, poza tym nie wyróżniał się niczym od innych zagranicznych konstrukcji, w dodatku Jelcz rozpoczął produkcję zmodernizowanego autobusu 120M, którego parametry były zbliżone do Dennisa, a cena zdecydowanie niższa. Autobusy Dennis Lance jako nietypowe konstrukcje z czasem zaczęły coraz rzadziej wyjeżdżać na trasy. Każda najmniejsza usterka powodowała wielodniowy przestój pojazdów. W 2000 roku po wypadkach w wozach 6260 i 6360 zamontowano ścianę czołową wykorzystując elementy od Jelcza M121M.
W 2002 roku zdecydowano o pozbyciu się kłopotliwych autobusów. Wozy 6360 i 6361 sprzedano do radomskiej firmy ITS, a 6260 trafił do kolekcji zabytkowych autobusów TMMB w Bydgoszczy."
Autor: zadzior
4 kwietnia 2001 - Warszawa, ulica Żwirki i Wigury. Trzeci z warszawskich Dennisów, jako jedyny, do końca swej bytności w MZA, posiadał oryginalną ścianę przednią. Pozostałe wozy z tej serii otrzymały po kolizjach wszczepy z części z Jelcza. Trochę szkoda, że to nie ten wóz został zachowany przez TMMB, bo J. W. Dennis I jest mocno skundlony. Foto: Oskar Burda.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
kwiecień 2001 - Warszawa, ulica Myśliwiecka. Ostatni Dennis z oryginalnym przodem (pozostałe 2 miały już wówczas przody gniotowe). Polowałem na tego busa dłuższy czas. W końcu się udało, ale efekt nie jest niestety imponujący.
Autor: zadzior
Autor: zadzior
Komentarze: 7
styczeń 2002 - Warszawa, pętla Szczęśliwice. Jeden z trzech warszawskich Dennis Lance, zimą w ruchu. Dennisy koniec życia w MZA spędzały na dodatkach. Już niedługo właścicielem tego egzemplarza zostanie ITS z Radomia i raczej nie będzie szczęśliwy.
Autor: Kelly
Autor: Kelly
