Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ech, w 1988 byłem na wczasach w Rowach i staruszek mi zrobił dwa slajdy z trolejami. Tylko przegub nam spitolił.
Na pewno nie - brygady nie były nigdy numerowane. Owy 625 miał na burtach i na dachu wielkie napisy na biało-czerwonym tle " Pierwszy Polski Trolejbus" i może dlatego ta jedynka. Wkrótce fota.
Ja nie wiem jak to polegało, może tu chodzi o silnik, nie wiem. W każdym razie 625 tak został właśnie opisany - nie pierwszy słupski a pierwszy POLSKI.
Myślę, że trzeba wziąć pod uwagę, że były to czasy propagandy więc hasło musiało mieć mocne brzmienie. Poza tym KPNA było zakładem przemysłowym a WPK G-G tylko komunikacyjnym. To mniej więcej tak jak z przegubowymi ogórkami. Pierwsze powstały w Warszawie, ale to przecież fabryka w Jelczu produkowała je seryjnie.
Zlikwiduj ten znak zapytania - to jest na pewno to miejsce. Z tyłu jest zakład fotograficzny pani Widzisz. To zdjęcie widziałem tylko w miniaturze... jest świetne.
Pierwszy polski trolejbus wykonano przed wojną w Poznaniu, w 1932 roku, w warsztatach własnych, na bazie używanego podwozia Renault i elektryki tramwajowej. Później powstała w 1976 roku tyrystorowa karosa SM11, w 1977 prototyp PR100E z pomocniczym silnikiem spalinowym, następnie w latach 1976 i 1980-1982 PR110E ze skodowskim silnikiem (ale polską aparaturą) w Gdyni, dodatkowo w 1980 - 4 tyrystorowe TR110T z napędem IEL Międzylesie, a dopiero na końcu - w 1986 - słupski PR110E z KPNA. Nazywanie więc tego pojazdu pierwszym polskim trolejbusem jest więc dużą nieścisłością.
Tyrystorowe trolejbusy z początku lat 80-tych kursowały testowo w latach 1983-1986 na stołecznej linii do Piaseczna. Jeden z nich testowano w Lublinie. Dwa trafiły później do Tychów, jeden jeździ do dziś, ale już jako rezystorowy. Z uwagi na krótką eksploatację napęd instytutu musiał być wielce niedopracowany.
JP: czyli pierwszy PR110E na całkowicie polskich cześciach - zarówno buda (Jelcz) jak i cały osprzęt. Wtedy to ma sens.