Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ten rejon to zupełna katastrofa komunikacyjna. Ludzie stawiają tam domy i bloki, pomimo że nie ma tam praktycznie żadnego dojazdu. Patrząc na historię problemów komunikacyjnych stolicy, to jeśli walka o dobry dojazd w te rejony nie zacznie się już teraz, to trudności będą trwały przez nadchodzące kilkanaście lat. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłaby budowa linii tramwajowej. Na metro przyjdzie bowiem czekać jeszcze kilkanaście lat, a infrastrukturę drogową trzebaby budować tak samo od zera. Tam w ogóle są jakieś rezerwy terenu pod cokolwiek?
Zgadza się... Są rezerwy... Pod nowe blokowiska A tak na serio to widziałem kiedyś plany budowy dwupasmówki po śladzie Głębockiej, przebiegającej przez Grodzisk, Olesin do dużej obwodnicy warszawskiej - i w sumie to by było na tyle. Swoją droga nie chce mi się wierzyć, że urzędnicy z UD i UM są na tyle bezmyślni, że nie czynią żadnych kroków w celu usprawnienia komunikacji na tych (dosłownie) bezdrożach.
Urzędnicy mają na głowie inne inwestycje, które są potrzebne 'na wczoraj' już od wielu lat, jak choćby Nowolazurowa, Most Północny, Trasa Tysiąclecia, Trasa Olszynki Grochowskiej, itp itd. Zapewne to właśnie sprawia, że nie jest dostrzegana tykająca bomba komunikacyjna w postaci Białołęki.