Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ale drzwi to migli na kremowo pomalować, bo żółte to tak nie za bardzo teraz pasują.
Przyczepkę też będzie miał?
Będzie nowa tapicerka.
Krystian a to był wasz(PSSTM) pomysł z tym ogórem? PS Czy ZKM zachował M11 i jakiegoś Ikarusa ???
pomysł PSSTM przy aktywnym udziale Urzędu Miejskiego w Gdańsku. M11 niestety nie został zachowany, Ikarusy owszem, dwa - 2307 i 2127.
Jeszcze troszeczkę i będzie wyglądał tak jak na prospekcie który Adam pokazywał na spotkaniu
M11 bodajże Słupsk kasuje więc można by przy udziale UM i ZKM odkupić jednego i zrobić z niego historyczny.
jesli to cos pomoze to przyczepke mozna znalezc w miejscowosci Żarnów (powiat opoczyński, woj. lodzkie) ale jej stan nie jest zbyt ciekawy
PeKaeS - Masz może jakieś foto tej przyczepki.PSSTM szuka właśnie przyczepki do tego ogórka o ile dobrze pamiętam to P 01
ikarusjelcz: Jedzie, jedzie! I dlatego ma m.in. żółte drzwi by wyrobić się z czasem.
Przyczepka jest niedaleko Wejherowa i nawet właściciel chce ją opchnąć:
http://www.phototrans.eu/14,89375,0.html
@maciek: w tej chwili nie mam ale popjutrze powinienem byc w tamtej okolicy wiec cos zrobie. moge powiedziec ze wyglada znacznie gorzej od tej co link podeslal Michał Missima
nie podoba mi się , że kolejny czerwony. To nie MEX ! Czy naprawdę nie mógłby być niebieski?
nie, klapaki były i niebieskie, i szare, i czerwone. Ale ten jest w firmie przewozów miejskich, a nie w PKS.
@Michał Missima: Aż w takim złym stanie to ta przyczepka nie jest Chyba idzie ją odbudować
Cześć, a jak wyglądałaby kwestia przebudowy (jej opłacalności, etc.) Waszej wersji międzymiastowej na Mexa? Czy powiedzmy gdyby udało odnaleźć dwuskrzydłowe drzwi zamykane automatycznie i maszynę z silniczkami, dałoby się go przerobić? Poza tym, mam pytanie, czy widzieliście czeski modelik RTO w wersji miejskiej w skali 1:43 (?) - jest aktualnie wystawiany na allegro przez jakiegoś Czecha. Wygląda fenomenalnie, tylko ta cena...
do Krystian: Kiedyś wysłałem ci foto przyczepki B40, tej co sała w porcie w Sobieszewie. Mogę w przyszłym tygodniu podjechać i zobaczyć jaki jest jej stan i wysłać foto. Kiedyś rozmawiałem ze znajomymi z tej okolicy i niewykluczone że jej własciciel oddałby ją za metalowy kontener do przechowywania sieci rybackich. Jeżeli byłbys zainteresowany to mogę pogadać ze znajomymi własciciela tej przyczepy, aby zadali mu pytanie co lub ile faktycznie by chciał w zamian za jej oddanie.
a co do modelu na allegro, to koleś chyba oszalał, 800 złotych + 100 za przesyłke
No na pewno fajnie byłoby mieć w zbiorach historycznych pojazdów 1:1 kilka wersji Ogóra - w tym przegubowca, oczywiście.
A tak na serio:
1. czy chodzi o zasadność przeróbki klapaka na mexa, bo naruszyłoby się fabrycznie skompletowanie tego danego egzemplarza - do wersji miejskiej, czyli byłoby swoistą profanacją w sensie utraty iluś tam procent oryginalności i nie ma co czepiać się tego, że ZKM zyskał pojazd w wersji nigdy przez siebie nie eksploatowanej (bo i tak turyści, uczestnicy okolicznościowych imprez mający po 20 parę lat nie będą sobie zdawali sprawy, że nie zupełnie takimi pojazdami podróżowali ich rodzice, czy dziadkowie);
2. czy chodzi o marzenie ściętej głowy odszukania gdzieś w czeluściach jakichś magazynów przedsiębiorstw komunikacji miejskiej mexowych drzwi (wraz - wiadomo - z całą maszynerią) lub czy kłania się tu po prostu ekonomika - opłacalność rekonstrukcji od podstaw na podstawie dokumentacji fabrycznej, czy podpatrzenia, wymierzenia jak to jest w zachowanych mexach wykonane i/lub koniecznej kreatywności, czyli dopasowania od innych typów taboru, np. napędowego układu pneumatycznego;
3. czy może też trzeba by przebudowywać - stopnie, żeby mogły sie schować po ich bokach drzwi w pozycji otwartej, więc dopiero zaczynają się... schody kosztowe;
4. wydaje mi się, że chyba najprostszym techniczne problemem byłoby dospawanie obu "skrzynek" na brzegach dachu na tablice kierunkowe, ale może się mylę?
Pozdrawiam
x; co do nieeksploatowania tego modelu w sieci WPK Gdańsk, to chyba nie masz racji. Ja co prawda pamiętam tego typu autobusy w Gdyni, ale przypuszczam, że w tamtych czasach Gdańsk miał ich dużo więcej. Różnice konstrukcyjne są, moim zdaniem zbyt duże, żeby ot tak sobie przerabiać. Co innego osoba prywatna, która kupiłaby taką wersję, a pół życia jeździła Mexem i ma do niego sentyment...wtedy liczy się bryła, z której można wyczarować swój wymarzony, wyśniony, przez lata ujeżdżany sprzęcik. A ZKM, spadkobierca tradycji WPKowskich, swobodnie może zacząć kompletowanie floty zabytków od 043 i być z niego dumnym, pomimo, iż nie jest to w linii prostej gdański autobus.
Dzięki za wypowiedź. Już po sformułowaniu posta dotarło do mnie, że trzeba by mówić - właśnie tak jak Ty, Krzysio, czyli o dziedziczeniu przez ZKM tradycji PRL-owskiego WPK, ale to nieważne - wiadomo o co mi chodziło. Co do szans na wyszukanie nadającego się do restauracji Mexa, nie sądzę aby mogło się do powieść, bo tabor eksploatowany na liniach wewnątrzmiejskich po prostu ulega o wiele większemu zużyciu, szybszemu zamortyzowaniu i zezłomowaniu niż międzymiastowy z oczywistych powodów. Jak tak patrzę na relacje z dotychczasowych ogórkowych imprez - Mexy są rodzynkami wśród klapaków. Czy wiecie coś o poszukiwaniach, ewentualnie próbach przymierzenia się do rekonstrukcji przegubowca przez jakichś pasjonatów z Polski? Klapak teoretycznie mógł być na stanie gdańskiego WPK, ale w wersji socjalnej - "wycieczkowej" dla pracowników, a wtedy nie wiadomo, czy miał klasyczne czerwono-białe ubranko.
-->x WPK Gdańsk, zarówno oddział gdański jak i gdyński eksploatował dość sporo klapaków na miejskich liniach, zarówno w malowaniu PKSowym jak i kremowo czerwonym, zestawy klapak+przyczepka PO-1 kursowały np. na linii 120. Są na to dowody zdjęciowe:)
Krystian ma zdjęcia, a ja pamiętam rok 1981, kiedy to mój ojciec przyjął się do WPK i pierwszy autobus, w którym go zobaczyłem, to był 23301. Kłapak na 152. A innymi 043 z przyczepką jedziłem nieraz(w przyczepce ma się rozumieć) z M.Kacka do centrum linią 105, która to kursowała wtedy do Stoczni.
@x: Krk chce odbudować przeguba.