Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Prosiłbym o strzelenie w numer wozu - teraz mamy zafałszowaną ilość SU15 w MZA.
Osobiście jestem przeciwny takiemu strzelaniu w numer; zawsze można napisać w uwagach na karcie przewoźnika, że liczba SU15 jest mniejsza o 1.
Również jestem za strzelaniem, nie ma co dodawać pustych wozów... lepszy tak strzał niż bałagan, a jak pojawi się ktoś, kto będzie znał nr i poda to się wtedy przeniesie.
Tylko, że w przypadku np. takich zdjęć, jak to (czy np. historycznych) numeru odczytać się nie da i nie będzie się dało, zaś przypisanie go pod co popadnie to już niezgodność z ewidencją. Metryk "pustych"/roboczych nie trzeba tworzyć nawet kilku, wystarczy jedna zbiorcza do wszystkich niezidentyfikowanych danej marki
Ja natomiast jestem za takim rozwiązaniem, aby robić zdjęcia w na tyle dużej rozdzielczości, aby na powiększeniu na kompie dało się rozpoznać chociażby numer wozu.
Rozdzielczość swoją drogą - jakby zoom był mniejszy, to można by spekulować nad numerem (a to i tak jest max. rozdzielczość Canona), jednak w większości przypadków, gdzie wóz jest daleko, numer po prostu nie istnieje, i raczej trudno to zmienić przez zmianę rozdzielczości.
Zacznijmy od tego, że SX110 mają fabrycznie spitolone matryce
No patrz pan, a tu wiedziałem co jedzie: http://www.phototrans.eu/14,411530,0,Konstal_105N2k_2000_2134.html ;] /kl
Zapewniam Cię, że na oryginale mojego też numeru taborowego nie widać. To nie luneta ;] /kl