Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
2 czerwca 2010 - 18:58; Niekłonice Działki, pętla.
Po zjeździe do zajezdni i zatankowaniu wozu przyszedł czas na przegląd OC. W hali przeglądowej tego dnia przeprowadzane były testy na ilość dymu, jaką wytwarza autobus. Do tłumika pojazdu podczepiano wąż identyczny jak rura do odkurzacza. Po wjechaniu na kanał i wrzuceniu na luz, każdy autobus miał trzy próby wciskania gazu do oporu na ok. 5 sekund. Przed nami ustawił się dziesięcioletni 1178. Próba wypadła bardzo dobrze, a nawet zaskakujące było to, że z tłumika nie zaobserwowałem znacznego "czarnego dymu". Potem wjechał nasz 1167. Pierwsze dwie próby to dosłownie czarno z tyłu. Na trzeciej już trochę mniej. Podobnie było z 1179 - pierwsze dwie próby duże zadymienie, a na trzeciej prawie nic.