Not logged in | Log in | Sign Up
Manufacturer Name: | Mercedes-Benz |
Chassis: | Mercedes-Benz Sprinter Mk I 4xx |
Body: | Mercedes-Benz Sprinter Mk I |
Engine: | Mercedes-Benz OM 611 DE 22 LA [611.981] 95kW/129HP 2148cm3 |
Design Of Doors: | 0-1-0 |
14 kursów dziennie, ładnie. Porównując np z sąsiednim PKS Łosice aż dziwne że tam nie wyrósł jeszcze jakiś poważny prywaciarz bo ilość kursów nie tylko do Warszawy ale także po wioskach woła o pomstę do nieba.
Może wyraziłem się nieprecyzyjnie Z i do samych Łosic ok, ale chodziło mi bardziej o kursy do niektórych miejscowości w powiecie. Nie wszędzie da sie dojechać bezpośrednio lub z sensowną przesiadką w Łosicach. Np jedyny kurs z Warszawy przez Łosice do Siematycz został ograniczony do poniedziałków.
Wydaje mi się że gęstość zaludnienia w tych rejonach jest w ogóle mała, stąd i nie bardzo jest po co jeździć.
Z trasą Lublin - Warszawa jest podobnie. Nawet teraz, przy utrudnieniach na DK 17, Polskibus potrafi dojechać do stolicy szybciej niż pociąg, bo w 2h40. Gdy powstanie ekspresówka, kolej przegrywa po całości, a w najbliższym czasie nie widać szans na modernizacje trasy kolejowej.
Przecież pociąg z Lublina jedzie na chwilę obecną najkrócej 2 h 16 min. Busy jeżdżą tyle zwykle, ale tylko Contbus, reszta wolniej. Polskibus 20 minut dłużej. W niedzielę czy w piątek jak się stanie w Kołbieli to kaplica. Na linii kolejowej Lublin - Warszawa zmodernizowano ostatnio odcinek między Sadurkami a Motyczem, a dziać się też będzie coś między Nałęczowem a Puławami. Kolejarze walczą o kasę, a ekspresówka Lublin-Warszawa w krótkiej perspektywie będzie tylko Lublin - Kurów i nadal zostanie zakorkowana Kołbiel, jeszcze przez parę lat.
Te 10-20 minut mniej czy więcej nie mają większego znaczenia, zwłaszcza że i tak czas podróży od drzwi do drzwi jest dłuższy. Najistotniejsza jest cena biletu, a tu zdaje sie że busiarze są znacznie bardziej elastyczni niż spółeczka PIC.
A co dokładnie zrobiono na odc. Sadurki - Motycz? Tam za czasów IC Bystrzyca się jeździło 140...
Contbus wozi teraz za 30 zł, natomiast PIC za 40 zł. Czy busiarz ma jakieś zniżki - nie wiem, natomiast w PIC studenci mają 50%, uczniowie 37% i cena biletu znacznie sie obniża. Natomiast jak patrze teraz na PolskiegoBusa, to najdroższe bilety są po 25 zł, czyli około tyle co z 37% zniżką w PIC.