Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Z tym to różnie bywa, bo wozy PKS-u i Express Busa są w miarę napełnione w zależności od godziny kursu. Express Bus ma tę przewagę dla tych co chcą się na głównej relacji poruszać, że pomiędzy Olsztynem, a Borkami Wielkimi nie ma przystanków. A PKS Mrągowo zajeżdża do Biskupca i Barczewa.
Zgadza się, osoby chcące jechać z Mrągowa do Biskupca mają chyba tylko PKS. Natomiast na odcinku z Biskupca do Olsztyna konkurencja rośnie - zamiast Express Busa jest gęsto i często jadący Maziec (23 kursy).
Tak, jest jeszcze Wojtex z Bisztynka. Ale to jest syf pod każdym względem. Express Bus z kolei lidzbarskie zagłębie busiarskie czyli też patologia. Maziec wydaje się normalny (przynajmniej o wozy dbają) ale zadziwiająco przybywa im kursów na różne relacje i się to im nawet opłaca.
Maziec otwiera linie nawet w dość odległych (patrząc od strony siedziby firmy) rejonach. Przez pewien czas jeździł na trasie Giżycko - Wydminy, choć tu akurat wystąpił konflikt interesów i podobno sprawa dotarła do prokuratury.