Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
A jak on się tam znalazł?
Prawdopodobnie wyjechał z zajezdni tak jak wszystkie inne pojazdy
Odezwał się znawca... Już byś przestał sobie kpić.
Coś źle napisałem?
A tego słonia już teraz nie ma. Szkoda