Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Tak bo ludzie by stali i czekali aż odjedzie brygada poprzedzająca. Zlinczowali by motorowego...
W opisanym przez Ciebie przypadku po prostu rozkładowca dał ciała. Fragment wypowiedzi jednego z użytkowników na warszawskim forum o KM "Brygada 3 przyjeżdża z zajezdni na nakładkę o 6:12, odjeżdża 6:20. Brygada 4 z lasu przyjeżdża o 6:18, w praktyce na +1 i czeka z pasażerami te dwie czy trzy minuty, bo nie ma jak wjechać na przystanek."
@Flash: co nie zmienia faktu, że wypuszczanie ludzi w tym miejscu jest zwyczajnie niebezpieczne. Nawet jeśli rozkładowiec się pomylił (tego nie wiem, ale każdy się może pomylić), to nie można ludzi pod auta wypuszczać. Ciekawe czy któryś z motorowych (albo nawet "użytkowników forum") zgłosił oficjalnie sprawę gdzie trzeba)? @Karol Matuszewski: jak widzisz Pan Iwo dyskretnie pominął Twoje pytanie. Bo zazwyczaj udziela się tam gdzie nie powinien :> Reasumując: zgłoszenia z jego strony nie przewiduję. Zawsze mogę się jednak mylić /kl