Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Szczerze? Dobrze. To były serio pancerne wozy. Nie było z nimi aż takowych problemów, jak z Jelczami, ale śląskie wyroby można było naprawić młotkiem i taśmą. Tutaj już inna technologia. Lecz cała szóstka dzielnie wytrwała 20 lat. Tylko 353 awaria kratownicy, a 358 silnika. Jednak co jak co, był to symbol powiewu nowoczesności zakładu.
Pytam, bo pamiętam jak zazdrościłem Wam tego zakupu (w 1998 Opole kupowało Jelcze 120MM/2, nota bene też w tym roku wycofane). No i w innych miastach bywało różnie, ale fakt że problemy sprawiały przede wszystkim N4020 a nie solówki.
U nas ciężko z kasą na takie autobusy było. Przede wszystkim w kasie miasta środki znalazły się po pół roku od zakupu N4009. MZK by nie kupiło tych wozów bez pomocy miasta. A powiem Ci że w 1997 miało być właśnie 10 jelczy 120M w standardowym wyposażeniu.
W Starogardzie Gdańskim seria Neoplanów N4009 z rocznika 1998 też niesprawia(ła) problemów ,bez żadnych napraw blacharskich całe 10szt jeździ do dziś jedynie zbyt głośna skrzynia biegów i silnik ale i mato mechanicy w Starogardzie znaleźli patent . Neoplany to były i są dobre wozy.