Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Alstom MP59 #6078
Detale
| Nazwa | Alstom MP59 (Alstom) /Alstom MP | |
| VIN | ||
| Numer zabudowy | ||
| Wyprodukowany | 1959 | |
| Zezłomowany | ||
| Właściciele | ||
| 1959 | RATP Paris | |
| Numery taborowe | ||
| Wprowadzenie do ruchu | Rok wycofania | Numery taborowe |
| 1959 | 6078 / RATP Paris | |
Zdjęcia
14 marca 2011 - Paryż, stacja Porte des Lilas. Przemierzając podziemne tunele można trafić na różne ciekawostki. Na jednym z torów stacji Porte des Lilas (przesiadka z 3bis na 11) stały odstawione dwa składy serii MP59. Początki służby tych pociągów w paryskim metrze sięgają roku 1963, zaś linia 11 była pierwszą przerobioną pod pociągi na gumowych kołach - stało się to w roku 1956.
Autor: NadzórRuchu
Autor: NadzórRuchu
15 sierpnia 2012 - Paris, stacja metra Rambuteau (Centre Georges Pompidou). Korzystając z postoju pociągu jadącego w przeciwnym kierunku, warto przyjrzeć się temu ciekawemu wynalazkowi, jakim jest MP59 - czyli Métro sur Pneus 1959 (zdjęcie ciekawostkowe do zaprezentowania rozwiązania technicznego). Każdy wagon spoczywa na dwóch wózkach wyposażonych po osiem opon każdy (opony oczywiście firmy Michelin) - cztery większe to opony nośne (na wypadek przebicia wyposażone wewnątrz w metalowe obręcze przejmujące nacisk wagonu po ujściu powietrza), cztery mniejsze - opony kierujące, oparte o pionowe prowadnice zamontowane wzdłuż toru. Opony nośne toczą się po ścieżkach (oryginalnie drewnianych) ułożonych tuż obok zwyczajnych szyn kolejowych; te używane są do utrzymania wagonu na torze przy zmianie strony ruchu na np. stacji czołowej - każde koło z oponą nośną jest od wewnątrz dodatkowo wyposażone w obręcz koła kolejowego. Wózki napędne mają po jeden (umieszczony wzdłużnie na skraju ramy) silnik na oś. Zaletami wózków pojazdów MP55 i nowszych (w tym MP59) jest krótsza droga hamowania i szybszy zryw ze stacji; nie powiedziałbym natomiast, że ten system metra na oponach jest wygodny. Może kiedyś był, ale teraz raczej nie; wagon trzęsie się, dygocze i kolebie niemiłosiernie, zwłaszcza na rozjazdach i gdy między prowadnicami bocznymi jest nieco większy luz; ponadto aż szesnaście toczących się opon na wagon generuje na stacji dość duży hałas (zwłaszcza przy sprincie pociągu do następnej stacji). W porównaniu z metrem tradycyjnym, IMO metro na oponach zdecydowanie przegrywa. A szkoda...
Autor: PAFAWAG
Autor: PAFAWAG
Komentarze: 8
