Login: Hasło:
Zapamiętaj mnie
Zapomniałeś hasła lub nie działa?
Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.

Akceptuj Odrzuć Pokaż mi więcej informacji

Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się


Ikarus 280.26 #26155

Detale

NazwaIkarus 280.26
(Ikarus) (Rába D2156HM6U 141kW/192HP 10350cm3) (Csepel ASH-75-2(5)) 35-160 [4-4-4-4] (1981-1990)
VIN
Numer zabudowy
Wyprodukowany1982
Zezłomowany?
Właściciele
19821989WPK Gdańsk
19891991PKM Gdańsk
Numery rejestracyjne
Wprowadzenie do ruchu Rok wycofania Tablice rejestracyjne
19821991GDW 316B
Numery taborowe
Wprowadzenie do ruchu Rok wycofania Numery taborowe
1982198926155 / WPK Gdańsk
1989199126155 / PKM Gdańsk
Inne informacje
Zdjęty ze stanu 22.04.1991.

Zdjęcia

21 czerwca 1986 - Gdańsk, ul. Podwale Grodzkie. Jeszcze w latach osiemdziesiątych dworce kolejowe tętniły życiem. Szczególnie w okresie wakacji. Ale i dojeżdżających do pracy i szkół komunikacją publiczną było sporo. Dlaczego zatem tak pusto jest przed widocznym w tle dworcem Gdańsk Główny? Powodów było kilka. Od 21 lipca 1973 roku soboty dzieliły się na „wolne” i „pracujące”. Sobota 21 czerwca 1986 roku była dniem wolnym od pracy. Dzień ten nie przypadał też na zmianę turnusów w domach wczasowych Funduszu Wczasów Pracowniczych. Turnusy trwały dwa tygodnie i rozpoczynały się na początku i w połowie każdego miesiąca. Poza tym było wcześnie rano. Przyjechałem właśnie pociągiem z Lublina. W dni wolne od pracy unikałem robienia zdjęć. Poza oczywiście szczególnymi sytuacjami. Pustki na jezdniach nie wyglądały wielkomiejsko. Dziś jest odwrotnie. Często w dzień powszedni trudno zrobić zdjęcie tak, by trolejbus, tramwaj, czy autobus nie był przysłonięty. Nie był zasłonięty jakiś ważny element architektury, przyrody czy jakiś ciekawy detal. Nie żyjemy też w Holandii i ciągle ktoś włazi przed obiektyw. Nie zatrzyma się, nie poczeka z życzliwym uśmiechem na twarzy. Czasy się zmieniają. Dziś często unikam chwil, w których ruch jest szalony. Wtedy jednak nie miałem wyboru. To był długi weekend. Miałem już rodzinę, pierwsze dziecko i pracę. Korzystałem z każdej godziny w Trójmieście. „Wcisnąłem” autobus między drzewa, by znalazł się na tle pięknego budynku. Wykorzystywałem jedne z najdłuższych dni w roku. Ehh. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! I udanych zdjęć. P.S. Widać obie ramki na boczne tablice. P.S. 2. Zakleiłem dziurę w WPK. Ale gdzieś przepadł w zestawieniu.
Autor: Wojtek

Komentarze: 16


Fotogaleria Transportowa

Autobusy KMKM
Państwa:
Producenci:

Statystyki użytkownika:
Online: