Na tej stronie używamy ciasteczek by móc świadczyć ci uslugi, personalizowac reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony są udostępniane m. in. google. Korzystając z niej zgadzasz się na to.
15 marca 1958 - Katowice, plac Sejmu Śląskiego. Do Polski poza Ikarusami 60 trafił też wariant Ikarus 602 przewidziany do obsługi długich tras, posiadający większy rozmiar kół i zmienioną skrzynię biegów. W 1957 r. dla Polski wyprodukowano 43 takie autobusy, a w 1958 - dalsze 57 sztuk, łącznie 100 sztuk. Na zdjęciu prezentacja 20 autobusów na ówcześnie zwanym placu Dzierżyńskiego - druga taka prezentacja w tamtym okresie. Po tym zapewne nastąpiła dostawa 7 sztuk. Łącznie na 1958 r. planowano dostawę 110 autobusów dla całego województwa, a więc podobno więcej niż przez poprzednie 10 lat. Zasługę w takim wyjątkowo dużym przydziale taboru miało mieć prezydium Rady Narodowej i Komitet Wojewódzki, można więc szukać w tym roli znanego Jerzego Ziętka, od 1945 r. aktywnego politycznie, który był w stanie wpłynąć na najwyższe władze i przydział taboru. Autobusy te trafiły nie tylko do WPK Katowice, ale również 30 sztuk trafiło do Ministerstwa Górnictwa, które za pośrednictwem zjednoczeń rozdzieliło je między kopalnie do przewozu pracowników i wycieczek. Zdjęcie z czasopisma Trybuna Robotnicza 15-16.03.1958 r., fot. W. Wawrzynkiewicz.Katowice, plac Sejmu Śląskiego. Do Polski poza Ikarusami 60 trafił też wariant Ikarus 602 przewidziany do obsługi długich tras, posiadający większy rozmiar kół i zmienioną skrzynię biegów. W 1957 r. dla Polski wyprodukowano 43 takie autobusy, a w 1958 - dalsze 57 sztuk, łącznie 100 sztuk. Na zdjęciu prezentacja 20 autobusów na ówcześnie zwanym placu Dzierżyńskiego - druga taka prezentacja w tamtym okresie. Po tym zapewne nastąpiła dostawa 7 sztuk. Łącznie na 1958 r. planowano dostawę 110 autobusów dla całego województwa, a więc podobno więcej niż przez poprzednie 10 lat. Zasługę w takim wyjątkowo dużym przydziale taboru miało mieć prezydium Rady Narodowej i Komitet Wojewódzki, można więc szukać w tym roli znanego Jerzego Ziętka, od 1945 r. aktywnego politycznie, który był w stanie wpłynąć na najwyższe władze i przydział taboru. Autobusy te trafiły nie tylko do WPK Katowice, ale również 30 sztuk trafiło do Ministerstwa Górnictwa, które za pośrednictwem zjednoczeń rozdzieliło je między kopalnie do przewozu pracowników i wycieczek. Zdjęcie z czasopisma Trybuna Robotnicza 15-16.03.1958 r., fot. W. Wawrzynkiewicz. Autor: Jacek Pudło