6 maja 2013 - Doha (Katar), Ali Bin Abdulla. Trzeba przyznać, że pochodzenie tutejszego taboru jest dość zaskakujące. Mniej więcej po połowie autobusów pochodzi z Chin lub Brazylii.
6 maja 2013 - Doha (Katar), Ali Bin Abdulla. Linie o numerach powyżej 100 wyjeżdżają poza stolicę. Najdalsze relacje mają ok. 130 kilometrów, bo mniej więcej po tylu kilometrach kończy się Katar.
6 maja 2013 - Doha (Katar), Jabr Bin Mohammed. Komunikacja publiczna służy głównie taniej sile roboczej z Chin i Indii, która stanowi gros pracowników najemnych Kataru. Klasa średnia i wyższa wozi się samochodami, co nie może dziwić, skoro litr paliwa kosztuje tu mniej niż 1 zł.
6 maja 2013 - Doha (Katar), Al-Ghanim. Starszy i nowszy Higer na dworcu autobusowym w centrum miasta. Tutaj zaczynają bieg wszystkie linie komunikacji publicznej.
6 maja 2013 - Doha (Katar), Ali Bin Abdulla. "O karwa! Autobus!" We flocie Mowasalat (nazwa handlowa to właśnie Karwa) jest sporo piętrusów, a także nieliczne trzyosiowce.
6 maja 2013 - Doha (Katar), Ali Bin Abdulla. Fotostopy w Katarze to duże wyzwanie za sprawą 40 stopniowych upałów, rzadko kursujących autobusów i wzmożonego ruchu ulicznego.
6 maja 2013 - Doha (Katar), Ali Bin Abdulla. Komunikacja publiczna w Katarze zaczęła funkcjonować raptem 11 lat temu. Firma Mowasalat w całości należy do Rodziny Panującej i w ofercie ma również taksówki oraz limuzyny do wynajęcia.
6 maja 2013 - Pustynia w okolicach Al-Ruwais (Katar). Termometr pokazuje 38 stopni, wokół jałowa ziemia, a pustą drogą przez okoliczne oazy pędzi autobus linii 100.