Konstal 805Na #270

Detale

Zdjęcia

14 września 2020 - Lubicz Górny, ul. Trzaskalskiego. Nie przypuszczałem, że niecałe trzy tygodnie po wykonaniu tego zdjęcia znów tam będę :) Ale skoro trafiła się okazja wrócić w Bory Tucholskie, to grzechem było nie skorzystać. Tym razem jechałem bez dzieci, więc podróż zajęła godzinę mniej. Obfitowała natomiast w ciekawostki komunikacyjne. Najpierw na złomowisku w Sierpcu widziałem jakiegoś "gniota" (lub coś podobnego) na lawecie, ale nie chciało mi się zatrzymywać. Możliwe to, aby aż z Rzeszowa coś tam przytargali? Bo tak mi po malaturze wyglądało, ale widziałem go tylko kilka sekund... Potem na złomowisku w Lipnie stał jakiś Solaris, zdaje się że z Płocka. Oczywiście też nie stawałem :) Za to wydawało mi się, że zapamiętałem jego numer taborowy, ale jak się później okazało taki pojazd nadal jeździ po Płocku. Może koledzy z tego miasta coś podpowiedzą. W planach miałem natomiast postój w Lubiczu celem zlustrowania sytuacji i krótkiego odpoczynku. Ku mojemu zdziwieniu nadal była tam większość wagonów z Gorzowa Wielkopolskiego, a także 5 sztuk bydgoskich 805-ek. Ich tam się nie spodziewałem ;) Ale przynajmniej było co focić. No i można było zrobić w końcu nieco inne ujęcie "niż zawsze". Fotkę dodaję pod wagon #270, bo w przeciwieństwie do #286 (który ma na galerii blisko 20 zdjęć) jeszcze na T.W.B fotografii nie miał. Oprócz tych dwóch stały tam jeszcze #360 (widoczny z rozbitym przodem po prawej stronie kadru), #361 oraz #287. Jeśli pierwotnie było ich tam więcej, to po tych wozach nie było już żadnego śladu. Ale to może niech ktoś z Bydgoszczy się wypowie! Nie był to także koniec moich komunikacyjnych planów w tym dniu, bo w dalszej części trasy miałem zaplanowany jeszcze jeden obiekt do uwiecznienia. Ale o tym już w kolejnym odcinku...Lubicz Górny, ul. Trzaskalskiego. Nie przypuszczałem, że niecałe trzy tygodnie po wykonaniu tego zdjęcia znów tam będę :) Ale skoro trafiła się okazja wrócić w Bory Tucholskie, to grzechem było nie skorzystać. Tym razem jechałem bez dzieci, więc podróż zajęła godzinę mniej. Obfitowała natomiast w ciekawostki komunikacyjne. Najpierw na złomowisku w Sierpcu widziałem jakiegoś "gniota" (lub coś podobnego) na lawecie, ale nie chciało mi się zatrzymywać. Możliwe to, aby aż z Rzeszowa coś tam przytargali? Bo tak mi po malaturze wyglądało, ale widziałem go tylko kilka sekund... Potem na złomowisku w Lipnie stał jakiś Solaris, zdaje się że z Płocka. Oczywiście też nie stawałem :) Za to wydawało mi się, że zapamiętałem jego numer taborowy, ale jak się później okazało taki pojazd nadal jeździ po Płocku. Może koledzy z tego miasta coś podpowiedzą. W planach miałem natomiast postój w Lubiczu celem zlustrowania sytuacji i krótkiego odpoczynku. Ku mojemu zdziwieniu nadal była tam większość wagonów z Gorzowa Wielkopolskiego, a także 5 sztuk bydgoskich 805-ek. Ich tam się nie spodziewałem ;) Ale przynajmniej było co focić. No i można było zrobić w końcu nieco inne ujęcie "niż zawsze". Fotkę dodaję pod wagon #270, bo w przeciwieństwie do #286 (który ma na galerii blisko 20 zdjęć) jeszcze na T.W.B fotografii nie miał. Oprócz tych dwóch stały tam jeszcze #360 (widoczny z rozbitym przodem po prawej stronie kadru), #361 oraz #287. Jeśli pierwotnie było ich tam więcej, to po tych wozach nie było już żadnego śladu. Ale to może niech ktoś z Bydgoszczy się wypowie! Nie był to także koniec moich komunikacyjnych planów w tym dniu, bo w dalszej części trasy miałem zaplanowany jeszcze jeden obiekt do uwiecznienia. Ale o tym już w kolejnym odcinku...
Autor: lipton

Komentarze: 11

Maintenance Break

Man on the way/

In order to ensure an uninterrupted service environment, We are carrying out maintenance operations on its online services, including some changes, updates and service functions! We aim to minimize any disturbances resulting from the maintenance. Please check back here soon!

We look forward to your next check-in!