30 kwietnia 2014 - Thun, Länggasse. Na tyle MAN-a, jadącego w przeciwnym kierunku, widać reklamę obchodów 750-lecia miasta, które miały miejsce w 2014 roku.
30 kwietnia 2014 - Thun, Frutigenstrasse. Linie 2 i 5 mają to do siebie, że kursują w tej samej relacji (z cmentarza Schorenfriedhof do Dworca), lecz zupełnie inną trasą.
30 kwietnia 2014 - Thun, Buchholzstrasse. Większość linii miejskich w Thun kursuje z częstotliwością 10-15 minut przez cały tydzień. W szwajcarskich warunkach jest to w końcu duże miasto - liczy sobie około 43 tysiące mieszkańców.
30 kwietnia 2014 - Hilterfingen, Staatsstrasse. W październiku ubiegłego roku do floty STI, liczącej 75 pojazdów, dołączyło 26 nowych autobusów. Wśród nich 3 takie MAN-y, a także 13 Citaro G, 8 Citaro i 2 Citaro LE. Więcej informacji tutaj.
30 kwietnia 2014 - Merligen, Seestrasse. Wracając z Thun popełniłem jeszcze takiego knota. Trasa bardzo malownicza, jeśli ktoś oprócz autobusów fotografuje jeszcze krajobrazy może zrobić np. takie zdjęcie.
29 kwietnia 2014 - Unterseen, Seestrasse. Na najdłuższym wariancie linii 21 jeżdżą wyłącznie autobusy przegubowe. Są to głównie Mercedesy Citaro G, przede wszystkim starsze, ale złapałem też egzemplarze po faceliftingu. Ponadto trafiają się także widoczne na zdjęciu MAN-y NG363 (obecnie część z nich jest wystawiona na sprzedaż) oraz rzadziej Lion`s City G.
12 sierpnia 2007 - Thun (Switzerland), Freienhofgasse. Mercedes is passing through Aare river. I've taken this picture from the Mühlebrück bridge. Switzerland is full of beautiful places like this.
12 sierpnia 2007 - Thun, pętla przy Othmar-Schöck-Weg. Przegubowy MAN objeżdża o numer młodszego brata ;). Niestety nie udało się wyeliminować drzewa rzucającego cień .
12 sierpnia 2007 - Thun, Othmar-Schöck-Weg. MAN i jego Mercedesowy odpowiednik O405G #65 naprzeciw dworca kolejowego. A w tle czai się jeszcze jeden NG272 #69.
12 sierpnia 2007 - Thun, Othmar-Schöck-Weg. Droga ta, z przylegającą pętlą, jest idealnym miejscem na masówkę, co chwilę pojawia się coś nowego. Skusiłem się, bo czasu miałem niewiele, a światło było idealne ;).