30 marca 2011 - Złotkowo, ul. Obornicka. Jak widać - Krajówka jeździ. Choć ten kurs nie wiem, jak się skończył, gdyż kierowca, gdy znalazł się na mojej wysokości, włączył awaryjne światła i z prędkością pędzącego ślimaka tudzież żółwia, pomykał niespiesznie w stronę Poznania... Siedzicie dobrze oparci? To teraz pokażę Wam, jak to miejsce wyglądało 3 lata temu... ->klik