Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
O dziwo podczas mojego pobytu w Paryżu nie było żadnych zamieszek. Chyba chłopaki wolne mieli od demonstracji.
@Krzychu: Czego się bać? My wyjechali chwile przed zamieszkami - właśnie na tym placu obok się zaczęły. Nic strasznego.