Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Ale ten lakier wygląda paskudnie....
Mi się raz zdarzyło w Nowogardzie, że wieczorową porą pieszy tak pewnie i szybko szedł do przejścia dla pieszych, że się przed nim zatrzymałem jadąc autem, mimo, że była tam sygnalizacja, ja miałem zielone, a on czerwone. On też się zatrzymał przed przejściem, ale zrobił to w ostatniej chwili, a jego wcześniejszy ruch na to nie wskazywał, że przystopuje przed jezdnią. Ostrożności nigdy za wiele.
Podobnie jak np. konieczność ustąpienia pierwszeństwa przy skręcaniu w lewo baranowi, który wyprzedza na linii podwójnej ciągłej.