Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Kierowca ledwo uciekł przed kamazem i tylko dał się "podrapać". W tłoku ciężej byłoby manewrować i więcej osób by stało przy oknach i dostałoby im się mocno od ciężarówki.
Sądzę, że jednak było prawdopodobieństwo tragedii. Pasażer autobusu odczuwa wszelkie zakłócenia dynamiki o 1,5 raza dotkliwiej niż pasażer samochodu osobowego. Także mimo wszystko skłaniałbym się ku zdaniu Fotografującego.
Na moją logikę autobus wypełniony pasażerami jest cięższy, więc trudniej nim manewrować. I dochodzą obrażenia tej masy pasażerów. Czemu się czepiacie tego, co jest logiczne?
Na dobrą sprawę różnica zauważalna jest tylko przy przyspieszaniu i, w mniejszym stopniu, przy hamowaniu. Jeśli chodzi o skręcanie różnica jest minimalna.
@empi - cięższy, więc ma lepszą przyczepność, też logiczne :P Skręcanie autobusem a ilość ludzi w środku to jak dla mnie dwie oddzielne rzeczy, ale może się mylę, niech któryś z kierowców się wypowie