Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Co prawda, to prawda. Wóz jest bardzo wygodny. Narazie nie ma z nim problemów, choć kto wie. Moze za parę lat wyjdzie najaw, że składali go Turcy.
Ten "drugi" kierowca dojedzie najprawdopodobniej tylko do Jasła:) Co do samego autobusu to można jednak mieć zastrzeżenia do jakości montażu, bowiem plastikowe listwy w ciągu panelu nawiewów, lampek oraz bagażu podręcznego są bardzo źle spasowane tak że zostają szpary na łączeniu.
@domino: Myślę, że nie będzie tak źle. @Yoda: Mimo wszystko to trochę dziwna sprawa. Dotychczas nie praktykowano podwójnej obsady na tym kursie. Zresztą z Jasła o tej porze o której przyjeżdża (ok. 13:30) nie ma żadnego kursu Veolii, który kierowca mógłby odporowadzić do Sanoka. Co do jakości montażu to nie wymagajmy za wiele. W końcu zapewne był składany "po kosztach" i stąd te niedoróbki.
ciekawy artykuł znajduje sie w linku:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100429/POWIAT0107/753124832
@mirek: Ten autobus był z oddziału w Brzozowie, kierowany przez kierowcę z Brzozowa. Od kierowców z Brzozowa nie wymagaj zbytniej kultury, większośc z nich to starzy wyjadacze, a tych, którzy sa kulturalni wobec pasażerów można policzyć na palcach jednej ręki. Jakoś w Sanoku żaden z kierowców tak nie zrobił dotychczas.
W Sanoku kierowcy też mają na sumieniu różne "grzeszki". Mój ulubiony Old Crazy Driver (przez sympatię nie zdradzę numerów jego wozu) jeszcze za czasów kursu z 5.40 do Krakowa raz zapytał mnie uprzejmie "gdzie wysiada?" Później tak się spieszył, że w Tarnowie nie zrobił obowiązkowego postoju, nie wjechał do Bochni i Brzeska a w samym Krakowie na Rondzie Grunwaldzkim tak oto wypowiadał się o krakowskich kierowcach nie radzącym sobie z poruszaniem się po mieście: "prawo wyraźnie zabrania wjazdu na skrzyżowanie jeśli nie ma miejsca do kontynuowania jazdy, a wy co lajkoniki? no weźże się rusz z drogi bo jak nie to ci tak strzelę między oczy że będziesz trzy dni zdychał." Mimo wszystko i tak go lubię za ułańską fantazję i pozdrawiam!
To jeden z niewielu tak negatywnych przypadków. Prawdę mówiąc zastanawia mnie, jak ów Old Crazy Driver, pan z Intouro RSA 97UJ (ten co chwlaił się moim zdjęciem w Lublinie) i reszta chamskich kierowców dostaje tak dobre wozy? bo na pewno to nie jest przypadek. Choć jak się ma odpowiednich kolegów w firmie to nieraz można pchnąć na najlepszy wóz nieodpowiednią osobę. Szkoda mi tylko takich kierowców, jak gość z Trampa RSA Y782, którzy jeżdżą najdalej do Malinówki, a patrząc na ich podejście do pasażerów i miłośników z powodzeniem mogli by zamienić się z tymi, którzy na dalekobieżnych odstawiają cyrki.
Ten Mercedes jest zarysowany koło klimatyzacji taka wielka rysa hehe