Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Unimog go holował dalej, bo przy placu Starynkiewicza sfociłem ten zestaw, pojechali prosto
W takim razie edytowałem opis. Mijałem na pl. Starynkiewicza Swinga ze zdjętym przednim zderzakiem i odsłoniętym sprzęgiem, to pomyślałem, że to ten sam .
Swing nie tyle co zdefektował, co połamał pantograf. Przy okazji wyszło na jak, że wcześniej w kilku miejscach uszkodził sieć trakcyjną (na odcinku co najmniej do Mostu Poniatowskiego). A zatrzymanie trwało coś koło godziny. Nie dziw się więc, że był bałagan w centrum BTW: do tematu wrzuć! /kl
Czyli wyszła w sumie grubsza sprawa . Choć połamanie pantografu to też w sumie rodzaj awarii (defektu), której mógł wagon ulec. Ta okazała się jednak dość dotkliwa.
Sprawa była zdecydowanie grubsza A pantografy zostały uszkodzone w dwóch Swingach - jeden jakoś doturlał się na pl. Starynkiewicza, drugiego zholowano Unimogiem na pl. Narutowicza. Zatrzymanie 55 minut. I tyle /kl