Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
No, muszę śmiało przyznać, że wygląda o wiele lepiej niż pozostałe wozy tej marki...
Wreszcie ktoś docenił #6940 ! Od dawna mowie ze to najlepszy Neoś w MZA Warszawa. Czy jego wnętrze wciąż jest tak ładnie zadbane? Kto sprawił że on się tak wyróżnia? wspomniana Magda która ma go na stanie czy wcześniejszy właściciel? Żeby go tylko nie przemalowali na nowe barwy...
Zdaje się, że to zasługa Magdy. Wóz jest czyściutki, nic się nie lepi, nic nie skrzypi, w środku jest naprawdę przyjemnie, a jest to zasługa właścicielki, która, gdy coś się dzieje z wozem (a dzieje się rzadko) ma na następny dzień zrobione.
Ona jest współwłaścicielką wozu. Dzierży go z Edkiem bodajże od 2008 - 2009 roku... Nie pamiętam dokładnie.
@ZaciszaniN: Ale to, że wóz tak chodzi to jej zasługa i mam nadzieję, że wiesz dlaczego to mówię, bo publicznie wypowiadać się nie będę, dlaczego tak właśnie jest.
Twister twoje podniecanie się wozami, którymi jeździ twój ''przydupas'' jest mało poważne i średnio(chcąc nie chcąc) się to czyta. I żeby nie było, że głos zabieram bez jakichkolwiek argumentów. Miałem przyjemność/nieprzyjemność jeździć raz tym wozem na 172 i szczerze mówiąc niczym szczególnym nie wyróżniał się z serii 69. Generalnie i pewnie Cię to zaboli osobiście - lepsze 69 są, może nie pod względem czystości ale są. Osobiście uważam, że od 6940 są lepsze 6911 i 6914. Co do samej właścicielki to nie ma się co rozpisywać, ale będąc jakiś czas temu na BHP, zdjęcie wozu i kabina zostało przedstawione w sytuacji, czego nie powinno się robić... PS. Publicznie chwalisz się, jaką twój znajomy osiąga szybkość w prowadzeniu autobusu komunikacji miejskiej z pasażerami. Jesteś taki głupi, że sądzisz, że każdy jest anonimowy w internecie? Nie jestem złosliwy, tylko wydaje mi się, że niektórymi informacjami lepiej się nie dzielić publicznie.
Darek_WPI: Jeśli spóźnia Ci się okres, a jedynym sposobem na podbudowanie własnego ego i dowartościowanie siebie jest dla Ciebie przysranie komuś to gratuluję.
Jeśli chodzi Ci o osiąganie takiej prędkości to akurat było to na zjeździe, więc jasnowidz z Ciebie też marny (kierowca zapewne też).
Znajdź sobie inne miejsce i inną osobą jeśli Twoje komentarze mają obrażać kogokolwiek, bo jak widać, nie umiesz bez tego żyć albo idź to toalety w wiadomym celu.
EOT.
@Darek_WPI: Tak czasami czytając Twoje komentarze zastanawiam się kto siedzi po drugiej stronie monitora... bo na pewno nie kierowca, który jeździ na "Kleszczowej". No, chyba że jesteś tym gostkiem co dostał mandat na zjeździe za jazdę ponad 95 km/h, to wtedy by się wszystko zgadzało. Myślę, że opinia większości osób, które o #6940 ma nienaganną, a wręcz wzorową opinię jest tutaj decydująca, bo jest oparta ilością jazdy większą od jednego calaka czy dodatku w przeciagu całej kariery na R-2.
@Twister Bardzo, ale to bardzo ''cenię Cię'' za takie wpisy. Jak zaznaczyłem wcześniej mój wpis nie miał być złośliwy. Po prostu zobrazowałem sytuacje z wozem i z twoim podniecaniem się wozami, którymi jeździ twój koleszka. Nie ma się co denerwować - sam pokazujesz jaki jesteś i w jakim stanie są twoje nerwy. I jeśli mówisz o dowartościowywaniu się - to chyba każdy widzi, kto to robi. Do meritum - nie obchodzi mnie gdzie osiągnął taką prędkość twój znajomy, znaznaczyłem tylko(a raczej grzecznie zasugerowałem), że nie warto podawać takich informacji do opinii publicznych. Co by dalej nie marudzić i nie podpadać moderatorom - życzę miłego dnia. PS. Z tym stwierdzeniem, że kierowca ze mnie marny to dałeś do pieca. Na takiem samiej zasadzie mogę powidzieć, tudzież napisać, że jesteś idiotą, chociaż Cię nigdy nie widziałem i nie rozmawiałem No taa, ale kierowca, ze mnie marny Tak na przyszłość, żeby pokusić się na takie stwierdzenie to faktycznie zrób wyższą kategorię jazdy, aniżeli amatorska i pojeździj w ruchu miejskim jako woźnica, a nie jako pospolity kabiniarz. Poza tym, jeżeli już o ''umiejętnościach'' - zapomniałeś historię kasacji 5215? Może wszystkim przypomniesz jak to było :P
@Domasq12 Nie mam w zwyczaju odpowiadać kabiniarzom. Jednakże, krótki epizod na R11 miałem i nie dostałem nigdy żadnego mandatu, zarówno tam jak i w obecnym oddziale. Choć za świętego się nie uważam. Autobusem miejskim nigdy nie jeżdżę więcej niż 70km/h, bo praktycznie nie mam takich możliwości. Także tyle. O 6940 niech się wypowiedzą doświadczeni driverzy z R11, bo koleś, który ''zapier...'' wozami jak robotnicy taczkami po budowie jest średnio rzetelny.
*przypomnisz
@Darek_WPI: Najpierw człowieka podjudzasz i najzwyczajniej w świecie prowokujesz, by Ci odpisał w taki, a nie w inny sposób, a potem robisz z siebie niewinnego i masz dodatkowo pretensje. Skończ waść, wstydu oszczędź sobie, bo Twoje wpisy pod moimi zdjęciami sprowadzają się zawsze do krytyki, wyzywania itp.
Powtarzam - chcesz się dowartościować ? Rób to w bardziej ludzki sposób, a nie na zasadzie "na złość mamie i tacie zesram się w gacie" bo jesteś już nudny.
Jakie dowartościować? Jeśli nie wiesz co to znaczy, to cały czas Ty to robisz. Waż emocje i wiedz, że istnieje też coś, co jest lepsze od Ciebie i od Twojego Boga z wozu 8739. Na krytykę reagujesz jak na jakieś zło konieczne. Czyżby jesteś taki idealny? No właśnie...cały czas się podniecasz wszystkim co jest zwiazane z R11 i jeszcze masz czelność pisać o dowartościowywaniu się i swojego kumpla. Trochę powagi nie zaszkodzi, naprawdę.
Akurat nie jestem driverem ale obiektywnie patrzac z boku ten woz zawsze sie wyroznial. Byl zadbany, wyjatkowo nawet zadbany. I to od zawsze widac.
Spoko. Ty masz, a właściwie to miałeś Boga w postaci #5416 i było okey. Czepiasz się wszystkiego, co możliwe od samego początku (pewnie masz to w swojej mentalności), po drugie - w kwestii Twojego dowartościowywania się, które widać - to nie jest czelność tylko szczera prawda. Najwidoczniej tego nie widzisz, więc nie odwracaj kota ogonem i może lepiej sam zachowaj trochę powagi, bo Twoje komentarze zawsze dążą do jednego pseudo-kierowco. No i co do podniety to bardziej się jarałeś 5416 niż ja 5411, więc łaskawie zejdź z mojej osoby.
Szczera krytyka w stosunku do drugiej osoby( w tym przypadku do ''kabinowego'', który nie jest kierowcą) to sposób dowartościowania się? No no, znowu mnie zachwycasz takimi stwierdzeniami. 5416 i zachwyt z mojej strony? Bez przesady. Stwierdziłem jedynie, że swego czasu był to dobry dyliżans i tyle. Żadnego ''ślinotoku'' nie dostawałem na jego widok etc. Tego raczej nie można powiedzieć o Tobie i ''twoich'' ulubionych prewetach :P Co do mentalności - zachowanie ludzi podobnych do Ciebie doprowadza mnie do zażenowania i szczerej refleksji, co oni sobą prezentują. Pseudo-kierowca? haha pozwól, że nie poddam to komentarzom. Spójrz lepiej na swojego ''ulubieńca'' i podsumuj jakim on jest kierowcą Choćby to zachowanie na PKP Piaseczno - miałem opory, żeby zrozumieć, czemu nie podstawiliście wozu na minutę przed odjazdem, ale spoko, dotarłem na wyjazd na czas, więc spoko. Ale szczerze dwójka innych pasażerów, z racji, że było zimno na dworze, miała szczere chęci na postawienie twojego funfla do pionu i zgłoszenie zachowania do wiadomej komórki. Zasugerowałem jednak, żeby wykazali trochę empatii, bo każdemu może się zdarzyć. Także, pisanie o kimś kogo nie znasz(de facto sam nie bądąc kierowcą)jest średnio inteligentne. pozdrawiam