Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
"Węglarz: Eeeeee, tam! Co on może wiedzieć...
Tatuś Tradycji: Wszystko może wiedzieć!
Paluch: Taka jest rozmowa... Wszystko... Wszystko może zrobić! Jak specjalnie dał ogłoszenie, że mnie znalazł i ostrzegł...
Węglarz: Tak powiedział?!
Paluch: A jak! Mówi... Jedź, mówi na grzyby, bo i ja pójdę siedzieć i ty pójdziesz siedzieć!
Tatuś Tradycji: Skąd by teraz grzyby wziąć? Znasz go?
Paluch: W życiu! Pierwszy raz! Z twarzy podobny zupełnie do nikogo!
Węglarz: Ale o co tu chodzi? O te cztery tony we wtorek?
Paluch: Emmm... Hmmm... A te dwanaście ton z zeszłego tygodnia? A te osiem ton koksu? A ten lofiks?
Węglarz: No tak! Ten lofiks, tak!
Tatuś Tradycji: Jedźmy, jedźmy na te grzyby! Wio! Po drodze winko kupimy... Córeczka mi się urodziła to jest okazja!
Węglarz: Co, znowu ?
Tatuś Tradycji: Eeee... Ta co cztery lata temu. Dziecko jest dziecko - wypić zawsze można, nie?"
Jednak sporo wniosły do polskiej komunikacji miejskiej. W sumie pojazdy na nich wzorowane (120M) można jeszcze spotkać na drogach.