Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Oni zamiast utrzymywać, wolą "modernizować". Szkoda tylko, że po modernizacji wagony są w gorszym stanie, niż przed. Poza tym pakowanie pieniędzy w 40-letnie, wysokopodłogowe wagony to skrajna głupota. No chyba, że taką komunikację miejską miasto chce.
Jak widać, w Szczecinie nigdy za specjalnie nie dbano o tabor i do dziś ten stan się utrzymuje
No to zablokuj nasz polonisto domorosły Zajmij się swoimi knotami może najpierw:)
Widzisz jakieś niekulturalne słowo? Bo ja nie. Jesteś natomiast znany z masakrycznie niskiej jakości zdjęć i kadrów i produkowania wielu zbędnych nic nie wnoszących komentarzy.
No niestety, w Szczecinie utrzymanie bieżące czegokolwiek tramwajowego nie istnieje. Torowisko do śmierci technicznej, wagony pudrowane. Już kilka lat temu spotkałem katówkę, gdzie światło gasło na przerywaczu - normalnie jak w 102-jce Ogólnie większość napraw tramwajów polega na podpisie mistrza w książce napraw...
Mareczek - światło gaśnie na przerywaczu, jak w przetwornicy statycznej są rozładowane akumulatory (a w zasadzie, jak mają martwe ogniwa). Ja na EZG regularnie je sprawdzałem, zapisywałem najgorsze egzemplarze, a jak dostaliśmy kilka przetwornic z pierwszych serii modernizacji do rozbiórki, to podmieniałem gorsze pakiety akumulatorów na lepsze. A cała reszta zaplecza lachę na to kładła i pewnie kładzie do dziś... Ech dobrze, że zmieniłem tę robotę, bo bym się tam psychicznie wykończył.
@kndbs Ponad 40-letnie wagony modernizują, ponieważ części do Tatr są piekielnie drogie.