Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Bardzo podoba mi się określenie "sedes Warszawy". Zapiszę sobie w zeszyciku i podkreślę wężykiem
Pracowałem trochę na tym dworcu i muszę jego stan z tamtych lat zaliczyć do najbrzydszych miejsc jakie znam.
"Syf, kiła i mogiła" to mało powiedziane o przeszłości tego miejsca. Teraz jest "w miarę". /kl
Estetyka jest całkiem OK, tylko szkoda że zgodnie z "nową linią władz kolejowych" wywalono większość punktów handlowych dla normalnych ludzi.