Komentarze

• Lipton (2006-11-09 20:18:46)

  Proszę porównać np. z tym zdjęciem: http://phototrans.eu/2-114079.html - tym razem tramwaj jechał w drugą stronę /kl

   
• 

  Kopi (2006-11-09 20:20:53)

  Czy oni kiedys zrozumieja zeby sie przed tramwaj nie wpierniczac?

   
• Lipton (2006-11-09 20:59:00)

  Nie zrozumieja /kl

   
• kiljan (2006-11-09 23:17:26)

  ciekawe czy dostał napiwek

   
• 

  Flash (2006-11-09 23:26:27)

  Ja na miejscu pasażera domagałbym się odszkodowania od kierowcy złotówy

   
• Lipton (2006-11-10 00:07:56)

  @kiljan: obawiam się, że z napiwku nici /kl

   
• kzielinski (2006-11-10 01:21:27)

  Sygnalizacja w tym miejscu pozostawia wiele do życzenia, szczególnie jeśli chodzi o relację linii 1 i 2...

   
• cdsoftware (10.1.3.*) (2006-11-10 11:52:06)

  Sygnalizacja jest jak najbardziej prawidłowa, przyjrzyj się anmalowanym liniom na asfalcie - gdzie jest linia zatrzymania - przed torami, a jak większość ma ją głęboko w dupie to potem dostają w bok Pozatym rondo ze światłami to najgorszy z możliwych pomysł.

   
• kzielinski (2006-11-11 01:18:57)

  Oznakowanie i umieszczenie sygnalizatorów jest ok! Tylko czas zielonego dla tramwaju jest zbyt krótki - nawet w normalnych warunkach w kier. R. Starzyńskiego zjeżdża się "na kocie oczka": łuk jest bardzo ostry, trzeba powoli! A teraz, jak jest ślisko... to kończy się tak jak na zdjęciu...

   
• przejk (2006-11-11 10:15:10)

  Bo też i kierowcy osobówek przyzwyczaili się, że tramwaje zatrzymują się przy nich (zamiast w nich przywalać) jak zatarasują torowisko ... Poza takimi wyjątkami

   
• Lipton (2006-11-11 14:31:51)

  @kzielinski: nie zmienia to faktu, że tramwaj jechał na pionową kreskę, a auto miało światło żółte pulsujące (ostrzegawcze), więc powinno trama przepuścić... /kl

   
• kzielinski (2006-11-12 01:11:34)

  @Lipton: mylisz się: jeśli jest dla tramwaju pionowa, to dla samochodów czerwone, a jeśli kocie oczka lub pozioma, to dla samochodów żółte migające.

   
• kzielinski (2006-11-12 01:15:19)

  No i, co testowałem właśnie wczoraj (11.11.), jeśli się ruszy z przystanku po zapaleniu się pionowej - zjeżdża się ze skrzyzowania w najlepszym wypadku na kocich oczkach, a jeśli zastosować się do ograniczenia prędkości do 15 km/h, to albo na poziomej, albo zostaje się na środku (bez opcji zjechanie, dopóki inny tram nie załączy sygnalizacji).

   

Wyślij twój komentarz

Twój podpis:

Twoja wiadomość:

Wysyłając ten formularz akceptujesz regulamin tej strony

Funkcje użytkownika

Udostępnij znajomym: