Jesteś niezalogowany | Zaloguj się | Zarejestruj się
Konin dzierżawi wodorowca, ja piszę o pierwszym polskim zakupie.
Otaguj motyw drogi i kierowcę
Według zapowiedzi to pojawia się liczba 100 kolejnych wodorowców z nowej perspektywy, tabor coraz starszy i wyeksploatowany, więc liczba około 120 nowych pojazdów wydaje się sensowna.
Wymiana taboru jest potrzebna, nie mniej jednak nie sądzę, aby udało się zdobyć dofinansowanie na poziomie niemal połowy miliarda złotych (zakup jednej sztuki autobusu wodorowego to koszt około 4 mln złotych, a miasto mówiło o możliwej inwestycji tylko w przypadku uzyskania pełnego dofinansowania). Nie mówię nawet o konieczności budowy pełnej infrastruktury do tankowania, bo obecnie planowana stacja nie ma szans obsłużyć takiej ilości taboru. Na koniec pozostaje kwestia ekonomii eksploatacji, która na obecne warunki jest przytłaczająca dla tego typu autobusów. W Lublinie już mieliśmy epizod wysyłania pojazdów spalinowych za trolejbusy, gdy ceny energii elektrycznej wystrzeliły w kosmos (wówczas
elektryk czy trolejbus nadal był tańszy, niż obecnie wodorowiec). Ekologia jest obecnie ważnym kryterium przy zakupie nowego taboru, ale pora mierzyć siły na zamiary. Chyba każdy pasażer woli autobus diesla co kwadrans, niż przejażdżkę wodorowcem raz na godzinę.
Polska ma to szczęście, że wodór przez lata był traktowany na równi z odpadem przemysłowym. Obecnie wytwarzamy tak zwany szary wodór, czyli otrzymywany w procesie reformingu gazu ziemnego lub w ramach rafinacji ropy naftowej. Gdyby poszerzyć tą działalność i stosować uczciwe praktyki dystrybucji (przykład Krakowa pokazał, jak Orlen może złupić przewoźnika mając monopol na określony typ paliwa), faktycznie jest szansa na nie tylko ewolucję, ale także rewolucję w komunikacji miejskiej. Ale to tylko moje gdybania, bo w naszej rzeczywistości do rozsądku zawsze dochodzi jeszcze polityka.
Ten Jelcz M11 to był stary, ale chociaż jeździł. Tymczasem 20 minut po wykonaniu tego zdjęcia w przeciwnym kierunku był całkowicie niezrealizowany kurs linii 54 - podczas gdy spokojnie mógł go obsłużyć 4040 po skończeniu kółka na 3.
Najpierw należy zainwestować w godziny a nie tabor. Najlepsze jest jednak to, że Ci, którzy się fotografują na tle autobusu wcale nimi nie jeżdzą.